Na zapaśniczej macie

Jak powiedział nam - w rozmowie telefonicznej - trener Edward BARSEGJAN, podróż była ciężka, ale kadra dotarła na miejsce zachowując procedury sanitarne.

- W poniedziałek i wtorek szlifowaliśmy technikę. W środę będziemy rozgrywać mecz towarzysko-treningowy z drużyną juniorów Zaporoża uzupełnioną o zawodników innych kategorii wiekowych, tak, aby każdy z naszych reprezentantów mógł rozegrać co najmniej jeden pojedynek. Czwartek i piątek zostawiamy na lekki rozruch i dopasowanie wag przed turniejem. - powiedział szkoleniowiec Kadry Narodowej Juniorów.

Do Międzynarodowego Turniej Zapaśniczego w zapasach stylu klasycznym, Memoriału Truchina, w którym wezmą udział nasi juniorzy zgłosiło się 130 zawodników z Ukrainy, Polski, Mołdawii, Białorusi i Litwy. Oczywiście ich obecność zależna jest od spełnienia norm sanitarnych i negatywnych testów na COVID 19, więc na ostateczną listę startową będzie trzeba poczekać do pierwszego ważenia. Jak powiedział nam Edward BARSEGJAN na Ukrainie dopiero od poniedziałku zniesiono obostrzenia pełnego „lockdownu”.

Jeśli więc wszystko ułoży się zgodnie z planem, na turnieju w Zaporożu nasz kraj reprezentować będzie Kadra Narodowa juniorów w zapasach stylu klasycznym w następującym składzie.

GR 60 kg Arslanbek SALIMOV KS WSCHÓD Białystok
GR 60 kg Miłosz KUŻNIA MKZ UNIA Racibórz
GR 60 kg Grzegorz KUNKEL RCSZ OLIMPIJCZYK Radom
GR 63/67 kg Piotr STOLARCZYK MKZ UNIA Racibórz
GR 67 kg Kamil CZARNECKI MKZ UNIA Racibórz
GR 72 kg Kewin METEL UKS OLIMPIJCZYK Kędzierzyn Koźle
GR 77 kg Konrad KOZŁOWSKI RCSZ OLIMPIJCZYK Radom
GR 82 kg Adam GARDZIOŁA KS AZS AWF Warszawa
GR 97 kg Igor SHEPETUN MKS CENEMT-GRYF Chełm
GR 130 kg Tomasz WAWRZYŃCZYK MKZ UNIA Racibórz
GR 130 kg Jakub SIEMIŃSKI SKS UNIA Swarzędz
GR 130 kg Dominik KRAWCZYK KS AZS AWF Warszawa

Przed turniejem poprosiliśmy naszych reprezentantów o kilka słów dla kibiców.

Konrad Kozłowski
RCSZ OLIMPIJCZYK Radom

Na zapaśniczej macie
- Zanotował Pan dobry występ w końcówce ubiegłego roku. We wrześniu zdobył Pan Mistrzostwo Polski juniorów, a w październiku wywalczył Pan brązowy medal na Mistrzostwach Polski Seniorów w zapasach stylu klasycznym. Trochę gorzej poszło na turnieju Władysława Pytlasińskiego, choć na tym turnieju był Pan jednym z dwóch juniorów na siedmiu zawodników startujących w kategorii GR 77 kg. Jak czuje się Konrad Kozłowski na progu nowego roku? Jak zdrowie? Jak nastawienie przed turniejem w Zaporożu?

Konrad Kozłowski
- Tak zeszły rok uważam za udany choć docelowe turnieje czyli Mistrzostwa Europy i Świata juniorów się nie odbyły, ale bądźmy dobrej myśli, bo został mi jeszcze jeden rok juniora i miejmy nadzieje, że ten rok będzie nasz.

Na turnieju Władysława Pytlasińskiego niestety w drugiej wygranej walce doznałem kontuzji i ona uniemożliwiła mi osiągnięcie lepszych rezultatów w kolejnych starciach.

Wchodzimy w ten rok na pełnych obrotach. Oczywiście nie jest to forma taka jaka ma być, ale w tym momencie nie jest ona potrzebna. Forma jeszcze nie jest też taka jaka ma być, ponieważ jestem w trakcie rehabilitacji kontuzji barku właśnie z turnieju Pytlasińskiego, ale pracuje nad tym.

W ten weekend odbędzie się turniej w Zaporożu, jestem dobrej myśli. Oczywiście przyjechałem tu żeby zawalczyć jak najlepiej. Cieszę się, że mogę ten rok rozpocząć na matach międzynarodowego turnieju, ponieważ w tamtym roku nie było ich wcale wiemy z jakiego powodu, a takich startów potrzebujemy jak najwiecej.

Dominik Krawczyk
AZS AWF Warszawa

Na zapaśniczej macie
- Kategoria GR 130 kg będzie mocno reprezentowana na turnieju w Zaporożu. W tej kategorii ciekawie przedstawia się bezpośrednia rywalizacja Pana z Tomaszem Wawrzyńczykiem MKZ UNIA Racibórz. Wrzesień 2020, finał Mistrzostw Polski Juniorów, przegrywa Pan na punkty 2:9. Październik 2020, Mistrzostwa Polski Seniorów, w „małym finale” wygrywa Pan przed czasem przy prowadzeniu 6:1.Turniej Władysława Pytlasińskiego i tu – choć nie było bezpośredniego pojedynku - Tomasz Wawrzyńczyk zajmuje V miejsce, a Pan VIII. Można powiedzieć idziecie „łeb w łeb” i teraz kolej na Pańskie zwycięstwo ;)... ale tak na poważnie. Czy to, że znacie się bardzo dobrze i walczycie przeciw sobie na turniejach i na zgrupowaniach kadry dodaje „smaczku” i motywuje bardziej do pokazania rywalowi, że jest się lepszym, czy też znacie już na tyle swoje słabe i mocne strony, że każde zwycięstwo zależne jest jednak od dyspozycji dnia? Jak czuje Pan swoją dyspozycję przed turniejem na Ukrainie?

Dominik Krawczyk
- Myślę, że jeszcze nie znamy się na tyle dobrze, dlatego każdy z nas może zaskoczyć drugiego w walce. Na turniej nastawienie bojowe i cel mierzony wysoko, Forma jest i cały czas rośnie.

Trzymamy kciuki za dobre walki podczas turnieju!!!
KIBICUJEMY!!!

FOTO: Dzięki uprzejmości trenera Edwarda BARSEGJANA