Dla wielu zawodniczek turniej był okazją do wywalczenia punktów rankingowych, które pozwolą na rozstawienie w losowaniu drabinek w najważniejszych dla każdego sportowca zawodach, Igrzyskach Olimpijskich, ale nie tylko. Punkty zdobyte w kategoriach nieolimpijskich będą przydatne w rozstawieniu na Mistrzostwach Świata, które w roku Igrzysk będą rozegrane dla kategorii innych niż olimpijskie.
Na Węgry, pod wodzą trenerów Dariusza GRZYWIŃSKIEGO i Igora LOBASA oraz pod opieką fizjoterapeuty Artura SWAKONIA udała się sześcioosobowa reprezentacja naszych zapaśniczek. Polki zaliczyły fantastyczny występ zajmując drużynowo drugie miejsce z dorobkiem osiemdziesięciu pięciu punktów. Przed naszą reprezentacją na podium stanęła jedynie ekipa Ukrainy z pulą dziewięćdziesięciu pięciu punktów, a na trzecim miejscu stanęła reprezentacja Węgierek z dorobkiem siedemdziesięciu punktów.
Do walk w kategorii WW 53 kg przystąpiło osiem zawodniczek, a Polskę reprezentowała w niej Katarzyna KRAWCZYK.
W pojedynku ćwierćfinałowym zawodniczka MKS CEMENT GRYF Chełm rozpoczęła bardziej dynamicznie próbując nawet swojej koronnej akcji rzutu przez ramię jednak akcja nie wyszła, a sędziowie zaliczyli ją jako „wpadkę”. Miało to jednak wpływ na obraz aktywności zawodniczek, bo po minucie walki to przeciwniczka została wskazana jako pasywna i przywołana do wykonania akcji. Choć nie wywiązuje się z zadania w czasie trzydziestu sekund, tuż po zakończeniu czasu aktywności sprowadza Polkę do parteru i zdobywa dwa punkty. Na dziesięć sekund przed końcem pierwszej rundy zawodnicza z Chełma zostaje wyłapana wysoko na nogi. Polka probuje bronić się przed obaleniem, ale rywalka przerzuca ją za siebie przez plecy i sprowadza do parteru wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Pierwsza runda kończy się wynikiem 1:4.
W drugiej rundzie to Polka przeszła do ataku i w połowie otwarcia zdobywa dwa punkty za sprowadzenie rywalki do parteru zmniejszając dystans do przeciwniczki do jednego punkty. Na cztery sekundy przed końcem Polka zmusza oponentkę do wyjścia poza zonę, za co otrzymuje jeden punkt i doprowadza do niekorzystnego dla siebie remisu 4:4. Wydaje się, że nic więcej nie będzie w stanie zrobić ze względu na ilość pozostałego czasu i poziom rywalki, ale nadzieja umiera ostatnia, a walczy się do końca. Po wznowieniu akcji, błyskawiczny atak Katarzyny KRAWCZYK wysoko na nogi i obalenie rywalki na matę. Akcja kończy się setne sekundy przed upływam czasu i Polka wygrywa na punkty 6:4. nie pomógł challenge z narożnika rywalki, który zakończył się przegrana i ostatecznie zawodniczka z Chełma wygrywa na punkty 7:4 z reprezentantką „neutralnej flagi”, trzykrotną brązową medalistkę Mistrzostw Europy Seniorek 2024, 2020, 2018, Wicemistrzynię Świata U23 2018, Milanę DADASHEVĄ.
W pojedynku półfinałowym obie oponentki rozpoczęły walkę spokojnie próbując wyczuć intencje przeciwniczki. Sędziowie zadecydowali, że to Polka jest mniej aktywna i wezwali ją do wykonania akcji. Nasza reprezentantka nie wywiązuje się z zadania i punkt ląduje po stronie rywalki. Przeciwniczka nie inicjuje akcji i jeszcze pod koniec pierwszej rundy zostaje ponaglona przez sędziów do „pracy”. Drugą rundę bardziej agresywnie rozpoczyna rywalka. Przy jednej z akcji, w obliczu utraty dwóch punktów Polka wybiera wyjście za zonę. Niestety zostaje to uznane jako ucieczka i na koncie rywalki pojawiają się kolejne dwa punkty, a na koncie naszej reprezentantki ostrzeżenie. Na trzydzieści sekund przed końcowym gwizdkiem rywalka dostaje ostrzeżenie za unikanie walki i traci punkt na korzyść zawodniczki z Chełma. To jednak było zbyt mało w obliczu uciekającego czasu. Do końca walki utrzymuje się przewaga rywalki i Polka przegrywa na punkty 1:3 z brązową medalistką Mistrzostw Świata 2023, Mistrzynią Świata U20 2023, Wicemistrzynią Azji 2023, Mistrzynią Świata U20 2022, reprezentantką Indii Antim ANTIM
W „małym finale” Katarzyna KRAWCZYK zmierzyła się z bardzo młoda rywalką, brązową medalistką Mistrzostw Świata U17 2023, Wicemistrzynią Azji U17 2023, reprezentantką Uzbekistanu Sakibjamal ESBOSYNOVA. Doświadczenie naszej reprezentantki zdawało się dawać jej ogromną przewagę, jednak rywalka postawiła poprzeczkę bardzo wysoko.
Przez dwie minuty obie zawodniczki nie były w stanie przeprowadzić akcji, obie pilnowały się mocno w obronie. Sędziowie zadecydowali, że Polka w tej walce jest mniej aktywna i wezwali ją do wykonania akcji. W trakcie odliczania czasu to rywalka wykorzystuje moment, łapie za kostkę, podsuwa chwyt wysoko na nogi i sprowadza naszą reprezentantkę do parteru. Natychmiast przechodzi do klucza na nogi i kontynuując atak wykonuje trzy „młynki”, które - na szczęście - kończy poza zoną. Przewaga rywalki zwiększa się do siedmiu punktów, po tym jak Polka nie wywiązuje się z zadania wykonania akcji w czasie trzydziestu sekund i takim wynikiem kończy się pierwsza runda.
Po rozpoczęciu drugiej rundy Katarzyna KRAWCZYK wykonuje atak wysoko na nogi. Rywalka zostaje posadzona na macie, ale pomimo kilku prób nacisków ze strony naszej zawodniczki nie udaje się jej obalić przeciwniczki na matę, a przy jednej z prób sędziowie dopatrzyli się narzutki ze strony rywalki i przyznali jej dwa punkty. Wynik przybliżył się niebezpiecznie do przewagi technicznej. Jeszcze w ramach tej samej akcji udaje się Polce zmusić rywalkę do wyjścia za zonę i na tablicy świeci się punktacja 1:9 . Po challenge’u z polskiego narożnika wynik zostaje skorygowany i Polka otrzymuje dodatkowe dwa punkty za sprowadzenie przeciwniczki do parteru. Od tego czasu z każdą sekundą Chełmianka zdawała się rozkręcać, a sportowe doświadczenie zaczęło pracować na jej korzyść.
Na początku drugiej minuty, drugiej rundy przeciwniczka próbuje ataku nisko na kostkę, ale w idealnym tempie zostaje zbita do maty, a Katarzyna KRAWCZYK wykonuje obejście odrabiając dystans o dwa punkty. Mocny uchwyt w parterze i niezbyt dobra obrona przeciwniczki dały Polce możliwość wykonania dwóch „wózków” i dystans zmalał już do remisu, ale Katarzyna KRAWCZYK nie kończy akcji. Montuje kolejną technikę w parterze i wypracowuje trzy „narzutki” w miarę bezpiecznie oddalając się od rywalki do prowadzenia 13:9. Akcja kończy się poza zoną, więc sędzia podnosi pojedynek do stójki. Na trzydzieści sekund przed końcem, przyciśnięta presją czasu rywalka ponownie próbuje ataku na kostkę i znów Polka w fantastycznym stylu schodzi z drogi ataku, a następnie wykonuje obejście.
W tej samej akcji osuwa się w dół przeciwniczki, montuje klucz na nogi i dwoma „młynkami”, sekundę przed końcem walki doprowadza do przewagi technicznej 19:9. Katarzyna KRAWCZYK zdobywa brązowy medal i staje na najniższym podium turnieju rankingowego.
Siedem zawodniczek stanęło na starcie rywalizacji w kategorii WW 55 kg. Polskę w tej kategorii reprezentowała Jowita WRZESIEŃ, a kwalifikacje rozegrano w ramach rozgrywek grupowych.
W pierwszej rundzie rywalizacji grupowej zawodniczka CSiR Dąbrowa Górnicza spotkała się z Wicemistrzynią Europy 2024, Wicemistrzynią Świata U23 2023, brązową medalistką Mistrzostw Świata 2023, brązową medalistką Mistrzostw Europy U23 2023, brązową medalistką Mistrzostw Europy 2022, Mistrzynią Europy U23 2022, Mołdawianka Mariana DRAGUTAN.
Pojedynek rozpoczął się od akcji „zaczepnych”, ale żadna z zawodniczek nie znalazła dojścia do punktowanej techniki. Po minucie walki ostrzeżona przez Sędziów przeciwniczka atakiem na kostkę wyłapuje nogę Jowity WRZESIEŃ, ale ta, fantastycznie broni się przed atakiem rywalki i sędzie wznawia walkę w stójce. Minutę przed końcem pierwszej rundy sędziowie wskazują na pasywność Mołdawianki i zostaje ona wezwana do wykonania akcji. Pomimo ataku na na kostkę kilka sekund przed końcem czasu aktywności nie wywiązuje się z zadania i punkt ląduje po stronie naszej zawodniczki. Rywalka próbuje dokończyć akcję, ale zostaje skontrowana, obrócona przez plecy i Polka zdobywa trzypunktową przewagę. Akcja nie kończy się, bo zawodniczka z Dąbrowy Górniczej pracuje nad rywalką w parterze. Montuje uchwyt i wykonuje dwa „wózki” zwiększając przewagę do siedmiu punktów. W odpowiedzi na akcje Polki przeciwniczka wykonuje przerzut w parterze w pozycji odwrotnej i odrabia dwa punkty. Pierwsza runda kończy się wynikiem 7:2.
W drugiej rundzie rywalka rozpoczęła od ataku na nogę, ale Polka znów w świetnym stylu wybroniła się przed stratą punktów. Po wznowieniu akcji w stójce sytuacja bliźniaczo podobna, znów atak Mołdawianki na nogę i znów dobra postawa ofensywna naszej reprezentantki niweczy jej plany odrabiania strat. Minutę i dwadzieścia sekund przed zakończeniem pojedynku znów próba ataku na kostkę, ale tym razem Jowita WRZESIEŃ kontruje obejściem i zwiększa swoją przewagę o kolejne dwa punkty. Na trzydzieści sekund przed końcem przeciwniczce udaje się sprowadzić Polkę do parteru. Walka zostaje wznowiona w stójce, rywalką odrazu rzuca się do ataku na kostkę i zostaje skontrowana przerzuceniem na plecy. Do końca pojedynku wynik nie zmienił się i Jowita WRZESIEŃ wygrywa na punkty 11:4.
W drugiej rundzie rozgrywek grupowych nasza zawodniczka zmierzyła się z reprezentantką Kazachstanu Emmą TISSINĄ. Początek pojedynku to obopólne próby szukania dogodnej pozycji do wykonania akcji. W połowie rundy sędziowie wskazali na pasywność przeciwniczki i włączono jej czas aktywności. Rywala nie wykonuje akcji i punkt pojawia się po stronie naszej zawodniczki. Do końca rundy wynik nie uległ zmianie.
Na początku drugiej rundy pojedynku Polka inicjuje ataki i jest bardziej aktywna więc rywalka zostaje ponownie wezwana do wykonania akcji i udaje jej się to choć już po wyznaczonym czasie trzydziestu sekund. Atakiem pod kolana sprowadza naszą zawodniczkę do parteru i doprowadza do niekorzystnego dla Jowity WRZESIEŃ remisu 2:2. Minutę przed końcem pojedynku atak Polki na prawą nogę rywalki, pod kolano i sprowadzenie do parteru, a w kontynuacji akcji „wózek” i nasza zawodniczka odskakuje na czteropunktową przewagę. Na dziesięć sekund przed końcowym gwizdkiem atak rywalki wysoko na nogi i sprowadzenie do parteru zostaje skontrowane przez przerzucenie w parterze i obie zawodniczki dostają po dwa punkty tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. Po zakończeniu pojedynku z narożnika rywalki został rzucony challenge, jednak nie został on uznany przez sędziów, co dało Polce dodatkowe „oczko” i walka kończy się wygraną na punkty 9:4.
W trzeciej rundzie Jowita WRZESIEŃ zmierzyła się z Wicemistrzynią Świata U23 2021, Mistrzynią Europy U23 2021, reprezentantką „neutralnej flagi” Ekateriną VERBINĄ. Obie zawodniczki bardzo czujnie rozpoczęły walkę i bardzo dobrze w obronie. Obie pomimo ataków przeciwniczki były w stanie wybronić akcje zaczepne. W połowie pierwszej rundy pojedynku sędziowie uznali, że Polka jest w tych działaniach bardziej pasywna i wezwali ją do wykonania akcji. Niestety nasza zawodniczka nie wywiązuje się z zadania i na tablicy po stronie rywalki pojawia się punkt, a wynik nie uległ zmianie do przerwy.
W drugiej rundzie przebieg pojedynku wyglądał podobnie. Obie próbowały ataków, ale obie też świetnie sprawowały się w obronie. Po minujcie walki w drugiej odsłonie rywalka zostaje wezwana do wykonania akcji i na kilka sekund przed zakończeniem czasu aktywności udaje jej się atakiem wysoko na prawą nogę sprowadzić Polkę do parteru, ale zostaje skontrowana przerzuceniem w parterze i sędziowie przyznają po dwa punkty obu zawodniczkom. Na minutę przed końcem na tablicy świeci się wynik 2:3. Po wznowieniu akcji Polka atakuje, prawą nogę rywalki. Obie zawodniczki schodzą do parteru, ale to przeciwniczce udaje się wykonać narzutkę i przed zakończeniem walki zwiększa dystans o dwa punkty. Polka przymuszona czasem próbuje atakować haczeniem na nogę, jednak zostaje skontrowana i sprowadzona do parteru tracąc kolejne dwa „oczka”. Walka kończy się przegraną Polki na punkty 2:7
Ten bilans walk dał Polce drugie miejsce w grupie i stanęła do walki półfinałowej ze zwyciężczynią drugiej grupy, amerykanką Amandą MARTINEZ. Po trzydziestu sekundach pojedynku przeciwniczka wyłapuje kostkę Polki, sprowadza ją do parteru i zdobywa dwa punkty. Polka świetnie wybroniła się przed kluczem na nogi oraz ewentualnym „młynkiem” i sędzie podnosi akcję do stójki. Chwilę później atak rywalki wysoko na nogi, obie zawodniczki schodzą do parteru i zaczynają badać możliwości do wykonania punktowanej techniki. W tych poszukiwaniach Polka znajduje lepszą pozycję. Zapina „walizkę” i przechodzi do trzymania w pozycji zagrożonej. Niepewność trwa chwilę, bo sędzia długo nie dopatrywał się „tuszu”, ale ostatecznie docisk naszej zawodniczki jest skuteczny i zwycięża ona przez położenie na łopatki przy remisie 2:2.
W pojedynku o najwyższe podium i trofeum turniejowe oraz najwyższą pulę punktów rankingowych Polka zmierzyła się z zawodniczką gospodarzy, Węgierką Rozą SZENTTAMASI. Od samego początku walki obie zawodniczki próbowały znaleźć okazję do wykonania techniki, ale to Polka została uznana przez Sędziów za pasywniejszą. Po tym jak nie wykonała akcji w czasie odliczanego dla niej czasu aktywności na koncie rywalki pojawił się pierwszy punkt. Jeszcze pod koniec pierwszej rundy sędziowie wezwali przeciwniczkę do aktywniejszej postawy.
W drugiej rundzie Polka stara się być bardziej aktywna. W zwarciu w parterze przesuwa rywalkę poza zonę, co sędziowie postrzegają jako postawę dominującą i tuż po wznowieniu rywalka jest wezwana do wykonania akcji. Czas aktywności się kończy i na zegarze pojawia się korzystny remis 1:1. W połowie drugiej rundy Polka ściąga rywalkę do parteru, wykonuje obejście i narzutkę zdobywając cztery punkty. Rywalka wyrywa się z uścisku i robi obejście w parterze zdobywając jeden punkt. Końcówka walki to nieustanne ataki przeciwniczki, ale Polka fantastycznie pracuje w obronie i „dowozi” wynik do końca walki. Zwyciężając a punkty 5:3 zdobywa złoty medal turnieju i sporą pulę punktów rankingowych przydatnych do rozstawienia na wypadek ewentualnego startu w mistrzostwach globu.
Dziewięć zawodniczek stanęło do walki o punkty rankingowe w kategorii WW 57 kg, a z „orzełkiem na piersi” wystartowała w niej Anhelina ŁYSAK.
W pojedynku kwalifikacyjnym zawodniczka MKS CEMENT-GRYF Chełm już po trzydziestu sekundach walki sprowadza rywalkę do parteru i dopinając „walizkę” zwycięża przez „tusz” przy prowadzeniu 2:0 z reprezentantką Algierii Chaimaa Fouzia AOUISSI
W pojedynku ćwierćfinałowym już po trzydziestu sekundach rywalka atakiem na prawe kolano zabiera nogę i sprowadza naszą zawodniczkę do parteru. Kontynuując akcję „montuje klucz” na nogi naszej reprezentantki, wykonuje kilka „młynków” i doprowadza do przewagi technicznej. Polka przegrywa 0:10 z reprezentantką Chin Kexin HONG.
W małym finale” nasza reprezentantka miała zmierzyć się z Brazylijką Giullia OLIVEIRA jednak rywalka nie wyszła do pojedynku zgłaszając kontuzję. Polka staje na trzecim miejscu podium turniejowego gromadząc pulę punktów przydatnych w rozstawieniu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
Pięć zawodniczek stanęło do walk w kategorii WW 59 kg, a w gronie tym znalazła się Magdalena GŁODEK, a rozgrywki w tej kategorii przeprowadzono w najbardziej sprawiedliwym systemie rozgrywek „każda z każdą”.
W pierwszej rundzie rywalizacji grupowej zawodniczka KS BLOCZEK TEAM Pelplin zmierzył Asię z reprezentantką Kazachstanu Iriną KUZNETSOVĄ. Obie zawodniczki rozpoczęły spokojnie, ale sędziowie jako bardziej pasywną uznali reprezentantkę Polski i przywołali ja do wykonania akcji. Polka nie wywiązuje się z zadania i jeden punkt ląduje po stronie rywalki. Kilka sekund później nasze zawodniczka wyłapię nogę przeciwniczki i sprowadza ją do parteru wychodząc na prowadzenie. Pierwsza runda kończy się korzystnym dla Polki wynikiem 2:1.
W drugiej rundzie to rywala zaczęła bardziej zaczepnie poszukując swojej szansy na zainicjowanie akcji. Polka pracując bardzo czujna w obronie nie dopuszczała do straty punktów. Niecałą minutę przed końcem przeciwniczce udaje się zmusić Magdalenę GŁODEK do wyjścia za zonę, co doprowadza do korzystnego remisu. Do końca walki Polka świetnie broniła tego rozstrzygnięcia i ostatecznie zwycięża na punkty przy wyniku 2:2.
W trzeciej rundzie Magdalena GŁODEK stanęła naprzeciwko zawodniczki gospodarzy, Węgierki Nikolett SZABO. Po półtora minuty walki Polka została uznana przez sędziów za pasywną i wezwana do wykonania akcji. Nie wywiązuje się z zadania i punkt ląduje po stronie rywalki. Na minutę przed końcem pierwszej rundy przeciwniczka wychodzi lepiej ze zwarcia w stójce i po chwycie w pas wykonuje rzut za cztery punkty. Chwilę później po wznowieniu walki Polka chwytem pod oba kolana sprowadza przeciwniczkę do parteru i pierwsza runda kończy się wynikiem 2:5.
W drugiej rundzie nasza reprezentantka mocnej akcentuje swoją aktywność. W połowie rundy rywalka atakuje na kostkę, ale zostaje skontrowana przerzuceniem i traci dwa punkty. Na minutę przed końcem pojedynku przeciwniczka próbuje chwytu w stójce, ale zostaje skontrowana i kończy w pozycji zagrożonej. Magdalena GŁODEK dociska oponentkę do maty i przy prowadzeniu 6:5 zwycięża przez „tusz”
W czwartej rundzie zawodniczka KS BLOCZEK TEAM Pelplin zmierzyła się z reprezentantką Kazachstanu Diana KAYUMOVA. Obie zawodniczki rozpoczęły bardzo spokojnie i czujnie w obronie, jednak to rywalka została uznana przez sędziów za pasywną i przywołana do wykonania akcji. Nie wywiązuje się z zadania w czasie trzydziestu sekund i na koncie Polki pojawia się punkt, a wynik nie zmienia się do końca pierwszej rundy.
W drugiej rundzie sędziowie wskazują Polskę jako pasywną i przywołują do wykonania akcji. Nasza reprezentantka nie wykonuje akcji w wyznaczonym czasie trzydziestu sekund i w pojedynku pojawia się niekorzystny dla Pelplinianki remis 1:1. Na sekundy przed końcem walki obopólna akcja i obie zawodniczki dostają po dwa punkty. Ostatnią technikę wykonuje rywalka, więc - choć remi - wynik nadal pozostawał niekorzystny dla naszej zawodniczki. Po challenge’u polskiego narożnika sędziowie korygują wynik na 1:3 i taki wynik utrzymał się do końca walki.
W piątej rundzie Polka stanęła do rywalizacji z Wicemistrzynią Europy 2024, Mistrzynią Świata U20 2023, Mistrzynią Europy U20 2023, reprezentantką Ukrainy Alina FILIPOVYCH.
Rywalka atakiem pod prawe kolano i zabraniem nogi sadza Polkę na macie a następnie dociskiem pieczętuje sprowadzenie do parteru i jako pierwsza zdobywa dwa punkty, ale Polka chwilę później ściąga przeciwniczkę w przód, robi obejście i sprowadza do parteru. Błyskawicznie odrabiając stratę doprowadza do korzystnego remisu 2:2 i takim wynikiem kończy się pierwsza runda.
W drugiej rundzie obie zawodniczki aktywnie szukały szansy zainicjowania akcji, ale dopiero na trzydzieści sekund przed końcam atak na kostkę, presja i haczenie nogi przynoszą sukces rywalce. Udaje się jej sprowadzić naszą zawodniczkę do parteru za co otrzymuje dwa punkty. Niestety naszej zawodniczce brakło czasu na odrobienie strat, a pod jego presją na kilka sekund przed końcem Polka desperackim atakiem na kostkę „nadziewa się” na kontrę rywalki, która zdobywa punkt za obejście i walka kończy się wynikiem 2:6.
Bilans pojedynków grupowych dał naszej reprezentantce trzecie miejsce, brązowy medal i pulę punktów do rozstawienia w razie ewentualnego startu na mistrzostwach świata.
W gronie trzynastu zawodniczek startujących w kategorii WW 62 kg Polskę reprezentowała Natalia KUBATY. Zawodniczce ZKS SLAVIA Ruda Śląska w pierwszym pojedynku turnieju przyszło się zmierzyć z trzykrotną Mistrzynią Afryki 2024, 2020, 2018, zwyciężczynią Igrzysk Afrykańskich 2024, Wicemistrzynią Afryki 2023, brązową medalistką Mistrzostw Świata U23 2021, reprezentantką Nigerii Esther Omolayo KOLAWOLE. Rywalka już w piętnastej sekundzie sprowadza Polskę do parteru, natychmiast wykonuje wózek z wykluczeniem ręki zdobywając czteropunktową przewagę. Jeszcze w tej samej akcji przesuwa się do nóg Polki, montuje klucz na nogi i trzema „młynkami” doprowadza do przewagi technicznej. Zawodniczka z Rudy Śląskiej przegrywa 0:10, a rywalka w kolejnej rundzie przegrywa z późniejszą finalistką turnieju Ukrainką Iryną KOLIADENKO, co ostatecznie eliminuje Polkę z dalszych rozgrywek.
Na starcie kategorii WW 68 kg stanęło osiem zawodniczek, a wśród nich, w „biali-czerwonych” barwach wystąpiła Wiktoria CHOŁUJ.
W pojedynku ćwierćfinałowym, od którego rozpoczęła rywalizację zawodniczka AKS Białogard zmierzyła się z Wicemistrzynią Europy U23, brązową medalistką Mistrzostw Europy U23 2023, Mistrzynią Europy U20 2023 brązową medalistką Mistrzostw Świata U23 2022 i dwukrotną mistrzynią Europy Juniorek U20 2022, 2021, Ukrainką Manolą SKOBELSKĄ.
Już w piętnastej sekundzie Polka atakiem wysoko na nogi zmusza rywalkę do wyjścia poza zonę i zdobywa pierwszy punkt. Na minutę przed końcem Wiktoria CHOŁUJ ściąga rywalkę do maty i wykonuje obejście dokładając do puli kolejne dwa punkty. Jeszcze w tej samej akcji parterowej Ukrainka przechwytuje kostkę naszej reprezentantki i presją zmusza do wyjścia poza zonę zdobywając jeden punkt. Pierwsza runda kończy się przewagą naszej reprezentantki 3:1.
W drugiej rundzie rywalka mocniej atakuje, ale Polka bardzo czujnie w obronie odpiera każdą próbę utrzymując kontrolę nad pojedynkiem i pilnując dobrego wyniku. W połowie drugiej rundy obie zawodniczki balansują w stójce na granicy zony. Przeciwniczce udaje się zmusić Polkę Polkę do wyjścia poza zonę i otrzymuje ona punkt, a Polka ostrzeżenie. Dodatkowo wyjście za zonę potraktowane jest przez sędziów jako ucieczka, więc jeszcze jeden punkt ląduje po stronie ląduje po stronie rywalki. Na tablicy świeci się korzystny dla naszej zawodniczki remis 3:3. Chwilę później po wznowieniu walki obie zawodniczki znów balansują na granicy pola walki, ale tym razem to nasza reprezentantka zmusza przeciwniczkę do opuszczenia zony i punkt pojawia się przy nazwisku Polki. Wiktoria ChOŁUJ do końca kontroluje sytuację i zwycięża na punkty 4:3.
W pojedynku półfinałowym Polka stanęła w szranki z dwukrotną Wicemistrzynią Panameryki 2024, 2018, srebrną medalistką Igrzysk Panamerykańskich, Mistrzynią Panameryki 2022, reprezentantką Wenezueli Soleymi Antonieta CARABALLO HERNANDEZ, która kwalifikację na Igrzyska w Paryżu wywalczyła na Panamerykańskim turnieju kwalifikacyjnym.
Po minucie walki nasza reprezentantka popełnia błąd, który kosztuje ją obejście i sprowadzenie do parteru. Rywalka wychodzi na dwupunktowe prowadzenie i utrzymuje je do końca pierwszej rundy.
W drugiej rundzie sędziowie wskazują przeciwniczkę jako pasywną i przywołują do wykonania akcji. Wenezuelka nie wywiązuje się z zadania i jeden punkt pojawia się przy nazwisku Polki. Trzydzieści sekund przed końcem pojedynku piękny atak wysoko na nogi, wyniesienie i obalenie na matę za dwa punkty daje naszej zawodnicze prowadzenie, ale na osiem sekund przed końcem walki rywalka wchodzi w pas naszej zawodniczki, obchodzi ją i w obliczu utraty punktów zmusza zawodniczkę z Białogardu do wyjścia poza zonę. Niestety, ponieważ było to drugie wyjście Polki to zostaje ona ukarana ostrzeżeniem i dodatkowym punktem na rzecz przeciwniczki. Ostatecznie Wiktoria CHOŁUJ przegrywa na punkty 3:4
W „małym finale” rywalką Polki była reprezentantka „neutralnej flagi” Kseniia BURAKOVA.
Po około minucie walki Wiktoria CHOŁUJ w stójce wynosi rywalkę do góry i obala za zoną za dwa punkty. Minutę później przeciwniczka uznana przez sędziów za pasywną zostaje wezwana do wykonania akcji. Nie wywiązuje się z zadania i pierwsza runda kończy się trzypunktowym prowadzeniem naszej zawodniczki.
W pierwszej minucie drugiej rundy Polka wyłapuję kostkę przeciwniczki, zabiera nogę, a następnie sprowadza do parteru powiększając dystans punktowy o kolejne dwa „oczka”. Pół minuty przed końcem walki rywalka przepychając Polkę wyłapuje jej nogę przy kostce i sprowadza naszą zawodniczkę do parteru doprowadzając do stanu 5:2. Chwilę później Wiktoria CHOŁUJ rewanżuje się przeciwniczce kontrą na jej atak. Rywalka probuje obejścia, ale świetnie w tempo zostaje wyłapana w pas i sprowadzona do parteru. Białogardzianka do końca walki nie daje sobie już wyrwać zwycięstwa i wygrywa na punkty 7:2 zdobywa brązowy medal i pulę punktów przydatną do rozstawienia na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, gdzie reprezentować będzie „biało-czerwone” barwy.
Wszystkim medalistkom gratulujemy sukcesu, dziękujemy za walkę i emocje, a trenerom klubowym, trenerom kadry i ekipie za przygotowanie.
Zdjęcia UWW
Zdjęcia medalu dzięki uprzejmości Krzysztofa Dziada
Opracował: Piotr Werbowy