To pierwszy w 2023 turniej, który otwiera międzynarodowe zmagania w tak ważnym dla zapasów sezonie, którego punktem kulminacyjnym będą - dające kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024 - wrześniowe mistrzostwa świata.
Organizatorzy zapowiadają mocną rywalizację i udział ponad 50 medalistów najważniejszych turniejów kontynentalnych i światowych. Uczestnictwo w zawodach zapowiedziało 300 sportowców z 30 krajów, a wśród nich między innymi ekipy Stanów Zjednoczonych, Gruzji, Francji, Niemiec, Nigerii, Kuby, Szwecji czy Ukrainy.
20 stycznia w piątek jako pierwsze rywalizacje rozpoczną panie, a wśród nich utytułowane zawodniczki:
Pod wodzą trenerów Artura Kruszewskiego i Igora Lobasa Polskę reprezentować będą:
zawodniczka WKS GRUNWALD Poznań
Na zapaśniczej macie
- Końcem roku uczestniczyła Pani w turnieju drużynowym HENRI DEGLANE w Nicei, w jego 48 edycji, który zakończył się dla naszej reprezentacji wspaniałym sukcesem i pierwszym miejscem. Czym dla Pani będą różnić się te dwa turnieje - ubiegłoroczny i nadchodzący - w założeniach i rywalizacji?
Weronika Sikora
- Tak, dokładnie. W listopadzie wraz dziewczynami walczyłam w Nicei na turnieju drużynowym i zajęliśmy pierwsze miejsce, gdzie stoczyłyśmy bardzo dobre pojedynki. Ten turniej był bardzo fajny pod względem szkoleniowym, ale także była świetna atmosfera wokół kadry.
Bardzo się cieszę, że w listopadzie znalazłam się w składzie, w wyższej kategorii (53 kg) niż moja nominowana. Mogłam się sprawdzić, jak to jest na innej wadze niż dotychczas.
W styczniu kolejny raz jesteśmy w Nicei. Tym razem na turnieju indywidualnym. Tu też zawalczę w kategorii do 53 kg. Ponownie chciałabym się sprawdzić na tym turnieju w wyższej kategorii. Zobaczyć na co mnie stać i jak wyglądam z formą… a czas pokaże jak się to przełoży na dalsze starty.
W kolejnym dniu, 21 stycznia w sobotę na francuskie maty wyjdą przedstawiciele stylu wolnego. Tu również nie zabraknie medalistów największych wydarzeń zapaśniczych.
W tej rywalizacji, pod wodzą trenerów Damiana Jakóbczyka i Marka Garmulewicza w biało-czerwonych barwach wystąpią będą:
W ostatnim dniu turnieju na matach w Nicei rywalizować będą „klasycy”, wśród których również nie zabraknie medalistów światowych turniejów.
Pod wodzą trenerów Józefa Tracza i Seweryna Szredera z orzełkiem na piersi rywalizować będą:
zawodnik KS AZS AWF Warszawa
Na zapaśniczej macie
- Pod koniec roku na turnieju w Haparandzie stoczył Pan trzy dobre walki. Co prawda w pojedynku ze Szwedem Andre ISBERGIEM w końcówce walki przeciwnik po dobrej akcji zdobył cztery punkty i wyrwał zwycięstwo, ale wywalczył Pan srebrny medal. Jaką wiedzę dał Panu tamten turniej i jakie będą założenia na turniej w Nicei?
Adam Gardzioła
- Na turniej w Haparandzie wybraliśmy się z moim trenerem klubowym Andrzejem Jaworskim, pozwoliło nam to skupić się na taktyce podczas walki. Starałem się uważnie słuchać trenera i reagować tak, aby jak najbardziej utrzymywać kontrolę wyniku. Seniorski turniej w Nicei traktuje bardzo poważnie. Jest to bardzo fajna szansa sprawdzenia swojego poziomu dla młodszych chłopaków. Startuje na 87 kg dziękI czemu nie musze robić wagi. Jestem po dwóch bardzo mocnych zgrupowaniach, bez cięższych kontuzji.
Założenia na ten truniej, to nie do końca jeszcze wiadoma sprawa. Ja na pewno będę dążył do podnoszenia tempa walki, szukania wpuszczeń, a resztę muszę skonsultować z trenerem.
Trzymamy kciuki za dobre walki naszych reprezentantek i reprezentantów.
Transmisja na żywo na stronie UWW
Kolejność walk na stronie Francuskiej Federacji Zapaśniczej FFL
Opracował i rozmawiał: Piotr Werbowy