Na zapaśniczej macie

W zawodach wzięło udział czterdziestu ośmiu zawodników reprezentujących dwadzieścia klubów zapaśniczych z całego kraju. Bezkonkurencyjni okazali się reprezentaci stołecznych „Akademików” i jednocześnie gospodarze turnieju, którzy z dorobkiem 163,5 punktów stanęli na pierwszym miejscu podium drużynowego. Na drugim miejscu z dorobkiem 66 punktów stanęli zawodnicy reprezentujący RCSZ OLIMPIJCZYK Radom, a na trzecim uplasowali się zapaśnicy MKZ UNIA Racibórz, który do klasyfikacji drużynowej wywalczyli 59 punktów.

Andrzej JAWORSKI

trener KS AZS AWF Warszawa.

Na zapaśniczej macie
- Zrobiła wam się mocna ekipa. Do "Akademików" dołączyli Adam GADZIOŁA, Aleksander MIELEWCZYK, którzy fajnie rokują na przyszłość polskiego "klasyka". Nie można też zapomnieć o Romanie PACURKOWSKIM, mocnym punkcie kadry seniorów. W sobotę odnieśliście drużynowe zwycięstwo z ogromną przewagą punktową w Młodzieżowych. Mistrzostwach Polski. Duet trenerski, jaki tworzy Pan z trenerem Sewerynem SCHREDEREM zdjaie się przynosić dobre efekty?

Andrzej JAWORSKI
- Cały czas staramy się ciężko pracować. Nasi zawodnicy wiedza, że interesują nas tylko medale z imprez mistrzowskich międzynarodowych, a medale Młodzieżowych Mistrzostw Polski to tylko pewien etap tej drogi. Staramy się, aby nasze treningi były jak najbardziej profesjonalne i tego też profesjonalizmu wymagany od naszych zawodników. Bardzo dużo analizujemy i wprowadzamy zmiany w treningu oraz taktyce walki. Cały czas staramy się udoskonalać warsztat pracy dostosowując walkę do aktualnych przepisów i podpatrywać najlepszych zawodników. Stworzyliśmy w klubie warunki do tego, aby zawodnicy mieli dostęp do  psychologa, rehabilitanta, trenera motorycznego.

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski traktujemy jako etap przygotowań do MŚ licząc na udane występy naszych zawodników w stolicy Albanii. Oczywiście cieszy nas bardzo dobry wynik na mistrzostwach lecz jest to tylko potwierdzenie tego, że nasza praca przynosi efekty. Mamy dobrych młodzieżowców, którzy jeśli poprawią kilka drobnych błędów, mogą naprawdę namieszać w najbliższych latach.

Cały czas nie zapominamy o Romku Pacurkowskim, który cały poprzedni rok trapiony był kontuzjami i aktualnie jest w słabszej formie. Znając jednak charakter tego zawodnika jesteśmy pewni, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i nie odpuści rywalizacji o Igrzyska Olimpijskie.

Szkoda że na MMP przyjeżdża tak mało zawodników, ale po tej grupie wiekowej widać wyraźnie kto trenuje ciężko codziennie, a kto nie.  Wywalczenie medalu Mistrzostw Europy bądź Mistrzostw Świata wiąże się z dużymi wyrzeczeniami i ciągłą praca nad sobą zarówno zawodnika jak i trenera.

W kategorii GR 60 kg bezkonkurencyjny okazał się Grzegorz KUNKEL zawodnik RCSZ OLIMPIJCZYK Radom, który nie dał szans żadnemu z przeciwników i po wygraniu dwóch pojedynków grupowych przez przewagę techniczną stanął do finału. Walka o złoto również zakończyła się zwycięstwem Radomianina przez przewagę techniczną 11:0. Bez straty punktu technicznego został on Młodzieżowym Mistrzem Polski.

Grzegorz KUNKEL

zawodnik RCSZ OLIMPIJCZYK Radom

Na zapaśniczej macie
- Napisał Pan na swoim profilu, że "tym razem nie wróci Pan wkurzony" z powodu braku złotego medalu dedykując te słowa swojej ś.p. babci. Po kontuzjach, mniej udanych występach, jak bardzo potrzebne są i jak budują Pana takie turniejowe zwycięstwa, gdy okazuje się, że jest Pan najlepszy w Polsce?

Grzegorza KUNKEL
- Gdy wracałem po zawodach do swojego rodzinnego domu. Moja ś.p babcia zawsze podpytywała mnie, jak mi poszło. Gdy widziała, że nie jestem w humorze, zawsze próbowała mnie podbudować uśmiechem. 10 września pożegnałem moją Babcie, która była również moją matką chrzestną. Ubolewam nad jej stratą i to dlatego jej dedykuje ten złoty medal.

Co do drugiej części pytania, wygrane turnieje zawsze cieszą i budują pewność siebie, choć nie ukrywam, że większa motywacje dają mi te przegrane. Ciężko było mi odnaleźć się w tym sezonie z powodu kontuzji na samym początku roku, ale był to również zapalnik, by coś sobie udowodnić i jeszcze ciężej pracować.

Aktualnie czuje, że jestem na bardzo dobrej drodze. Do mistrzostw świata u23 zostało już nie wiele czasu. Jestem przygotowany i dam z siebie wszystko, żeby wywalczyć swój pierwszy medal na tak ważnej imprezy.

W kategorii GR 67 kg swój prymat wśród młodzieżowców potwierdził Aleksander MIELEWCZYK, wychowanek GKS CARTUSIA Kartuzy obecnie reprezentujący klub KS AZS AWF Warszawa. Bilans jednego zwycięstwa przed czasem i dwóch na punkty w stosunku 4:1 z Marcinem SZTANDERSKIM reprezentującym AKS Piotrków Trybunalski oraz z Piotrem STOLARCZYKIEM zawodnikiem MKZ UNIA Racibórz dały mu prawo do walki o złoty medal. W finale spotkał się on z Piotrem LEWANDOWSKIM zawodnikiem MKS CEMNT GRYF Chełm i zwyciężył przed czasem przez przewagę techniczną 8:0.

W kategorii GR 77 kg dominował Konrad KOZŁOWSKI zawodnik RCSZ OLIMPIJCZYK Radom, którzy z bilansem trzech zwycięstw przed czasem przez przewagę techniczną wywalczył tytuł mistrzowski. Po drodze do finału pokonał między innymi przymierzanego do pierwszej kadry seniorów Ihora ZAKHARCHUKA zawodnika KS AZS AWF Warszawa.

W kategorii GR 87 kg, bezkonkurencyjnie z bilansem trzech zwycięstw przed czasem przez przewagę techniczną 9:0 pewnie zwyciężył Adam GARDZOŁA zawodnik KS AZS AWF Warszawa, choć walczy na codzień w kategorii GR 82 kg.

Adam GARDZIOŁA

zawodnik KS AZS AWF Warszawa

Na zapaśniczej macie
- Na codzień walczy Pan w kategorii GR 82 kg, tym razem pewne, bez straty punktów technicznych zwycięstwo w kategorii GR 87 kg. To oczywiście kategoria olimpijska,  czy będzie kiedyś Pana docelową?

Adam GARDZIOŁA
- Oczywiście, każdy zawodnik marzy o tym żeby znaleźć się na Igrzyskach, nie inaczej jest w moim przypadku. Natomiast przede mną w tym roku  imprezą docelową są Mistrzostwa Świata u-23 w kategorii GR 82 kg

W kategorii GR 97 kg zwyciężył Jakub ANTOSZEWSKI, który w finale pokonał przez przewagę techniczną 100:0 Jakuba PIETRZYKA zawodnika KS SOBIESKI Poznań. Po drodze do finału zawodnik KS AZS AWF Warszawa pokonał na punkty 4:1 Igora SHEPETUNA zawodnika MKS CEMENT GRYF Chełm.

Jakub ANTOSZEWSKI

zawodnik KS AZS AWF Warszawa

Na zapaśniczej macie
- W kategorii GR 97 kg mamy mocny punkt jakim jest Tadeusz MICHALIK, ale zaczęło się tworzyć w niej  fajne zaplecze i jednocześnie konkurencja. Do rywalizacji dołączyli Artiom SHUMSKYI, Gerard KURNICZAK - obaj zresztą jak nasz medalista olimpijski  reprezentujący klub KS SOBIESKI Poznań. Po wczorajszym zwycięstwie również i Pan zaakcentował dołączenie do konkurencji w tej kategorii. Jak Pan ocenia swój występ?

Jakub ANTOSZEWSKI
- Na wstąpię chciałbym dziękować klubowi KS AZS AWF Warszawa, trenerom Andrzejowi Jaworskiemu i Sewerynowi Szrederowi oraz kolegom z maty za przygotowanie. Ostatni okres przygotowań przepracowałem właśnie na Warszawskich Bielanach gdzie również jako zeszłoroczni klubowi Mistrzowie Polski u23 mogliśmy gościć zawodników z całego kraju. Mistrzostwa uważam za udane obroniony tytuł mistrza polski cieszy podwójnie i motywuje mnie przed kolejnymi startami które już za dwa tygodnie rozegrają się w Piotrkowie Trybunalskim. Cieszę się że mogę startować w kategorii wraz z medalista Igrzysk olimpijskich, to sprawia jeszcze większa motywacje do treningów.

Tomasz WAWRZYŃCZYK

zawodnik MKZ UNIA Racibórz

Na zapaśniczej macie
- Wraca Pan po kontuzji i akcentuje zwycięstwem swoją dominację w kategorii GR 130 kg. To dobry prognostyk przed Mistrzostwami świata?

Tomasz WAWRZYŃCZYK
- Mój start na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski uważam za udany, jednak był to jedynie start kontrolny po kontuzji, który miał pokazać w jakiej jestem dyspozycji. Po rozmowach z trenerami ustaliliśmy jednak, że jest jeszcze za wcześnie na start w Mistrzostwach Świata.

W poszczególnych kategoriach na podium stawali:

Wszystkim zawodnikom, którzy wywalczyli medale oraz ich trenerom klubowym serdecznie gratulujemy.

Opracował: Piór Werbowy
Zdjęcie główne dzięki uprzejmości trenera Mirosława Sawickiego