Na zapaśniczej macie

Pod nieobecność Białorusinek i Rosjanek nasze reprezentantki wypadły wyśmienicie zdobywając 102 punkty i zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji drużynowej na dwadzieścia trzy reprezentacje, które stanęły na starcie turnieju. Lepsze były jedynie Ukrainki z dorobkiem 169 punktów, Turczynki, które zdobyły 151 punktów i Niemki ze 117 punktami. Za naszą ekipą uplasowały się takie ekipy jak Azerbejdżan, Rumunia, Bułgaria czy Mołdawia.

Na sukces drużynowy złożyły się indywidualne starty naszych reprezentantek, a w poszczególnych kategoriach wyglądały one następująco.

W kategorii WW 50 kg wystartowało osiemnaście zawodniczek, a wśród nich świetnie zaprezentowała się Natalia WALCZAK zawodniczka MLUKS Karlino, która dotarła na szczyt drabinki eliminacyjnej. Po drodze, w pojedynku kwalifikacyjnym po pięknym wyniesieniu i obaleniu na plecy za 4 punkty wygrywa przez „tusz” przy stanie 5:0 z reprezentantką Mołdawiii Mirela RACU. W kolejnym pojedynku o ćwierćfinał pokonuje przez „tusz” przy prowadzeniu 7:0 reprezentantkę Litwy Vestina DANISEVICIUTE. W pojedynku ćwierćfinałowym wygrywa przez „tusz” z reprezentantką Macedonii Marija SPIRKOVSKA, a w pojedynku półfinałowym, przy bardzo wyrównanej walce wychodzi zwycięsko wygrywając na punkty 8:6 z reprezentantką Rumunii Ana Maria PIRVU.

Finał kategorii WW 50 kg godny finałów największych wydarzeń zapaśniczych!!! Natalia WALCZAK fantastycznie broniła się przed akcjami przeciwniczki, sama również odważnie atakowała, ale na 30 sekund przed końcem Turczynka Sevval CAYIR wypracowała sześciopunktową przewagę, której Polka już nie zdołała odrobić. Natalia WALCZAK przegrywa pojedynek finałowy na punkty 13:19 i zostaje Wicemistrzynią Europy!!!

Natalia WALCZAK

zawodniczka MLUKS Karlino

Na zapaśniczej macie
- Zacznę od gratulacji nie tylko od siebie ale od wszystkich, którzy złożyli je pod postem o Pani sukcesie. Trzy zwycięstwa przez tusz w kwalifikacjach Mistrzostw Europy. To robi wrażenie! Czuła się Pani tak mocna, czy przeciwniczki nie postawiły warunków?

Natalia WALCZAK
- Tak, to prawda, że pierwsze trzy walki były szybkie i wygrane przez tusz. Czułam się pewna wychodząc do walki. Wiedziałam, że to jest ten czas, mimo to nie mogłam lekceważyć przeciwniczek bo „każdy ma plecy”.

Na zapaśniczej macie
- Półfinał z Rumunką?

Natalia WALCZAK
- W półfinale to była najważniejsza walka o najwyższą stawkę czyli finał. Czułam się gotowa na wszytko, na szczęście wygrana została przyznana mi. Mimo straconych na początku punktów zdołałam nadrobić lecz nie było łatwo, była duża presja.

Na zapaśniczej macie
- W finale dwa pięknie wybronione przerzuty, które kosztowały Turczynkę osiem punktów. Jednak w drugiej rundzie wywierała mocną presję i spora przewaga rozpłynęła się. Co działo się w finale z Pani perspektywy?

Natalia WALCZAK
- Finał, walka o najwyższe podium była trudna. Mimo początkowego prowadzenia przeciwniczka dała duży opór próbując odrobić i się jej udało. Wiem że dałam 100% możliwości jakie mogłam dać z siebie. Chociaż musiałam uznać wyższość przeciwniczki to i tak jestem dumna.

Na zapaśniczej macie
- Czasem trudno sobie to uświadomić, ale tym sukcesem zapisuje się Pani w historii polskiego zapaśnictwa, więc tym bardziej gratuluję i trzymam kciuki za kolejne sukcesy.

Natalia WALCZAK
- Dalej nie mogę w to uwierzyć, że zostałam wice mistrzynią Europy. To dla mnie ogromny sukces, który ma duże znaczenie, choć czuć trochę nie dosyt, bo mogło być złoto. Dziękuję bardzo.

Rywalizację w kategorii WW 53 kg dobrze rozpoczęła NIkola WIŚNIEWSKA zawodniczka AKS Białogard wygrywając przez „tusz” przy prowadzeniu 9:0 w pojedynku kwalifikacyjnym z reprezentantką Bułgarii Mihaela Zhivkova MIHOVA. W pojedynku ćwierćfinałowym przegrywa jednak przez „tusz” przy stanie 0:7 z reprezentantką Rumunii Patricia Valeria IURASCU. Rumunka przegrywa pojedynek półfinałowy, co ostatecznie eliminuje Polkę z udziału w turnieju. Nasza reprezentantka uplasowała się na siódmym miejscu na piętnaście zawodniczek, które stanęły na starcie rywalizacji w tej kategorii wagowej.

W kategorii WW 55 kg z orzełkiem na piersi wystartowała Patrycja STRZELCZYK zawodniczka KS BLOCZEK TEAM Pelplin.W pojedynku ćwierćfinałowym po przegranej pierwszej rundzie 0:4 w drugiej ambitnie próbowała odrobić straty, jednak Turczynka Tuba DEMIR była czujna i przez całą rundę straciła tylko jeden punkt za niewykonanie akcji w ciągu 30 sekund. Polka przegrywa na punkty 1:4.

Mocna Turczynka awansuje do finału, co otwiera drogę naszej reprezentantce do walki o medal pod warunkiem zwycięstwa repasażowego. NIestety Polka nie wykorzystuje tej okazji i w pojedynku repasażowym kategorii przegrywa na punkty 1:8 z reprezentantką Ukrainy Albina RILLIA. Zawodniczka KS BLOCZEK TEAM Pelplin zajmuje siódme miejsce na dwanaście zawodniczek startujących w tej kategorii wagowej.

W kategorii WW 57 kg w biało czerwonych barwach wystąpiła Julia NOWICKA zawodniczka AKS Białogard. W pojedynku ćwierćfinałowym przegrywa przez przewagę techniczną 2:12 z reprezentantką Turcji Melda DERNEKCI. Niestety Turczynka przegrywa pojedynek półfinałowy i zamyka Polce szansę dalszej rywalizacji. Ostatecznie nasza reprezentantka została sklasyfikowana na przedostatnim miejscu na dziewięć rywalizujących w tej kategorii zawodniczek.

Na starcie kategorii WW 59 kg stanęła Aleksandra WITOŚ zawodniczka LKS ORZEŁ Namysłów. W pojedynku kwalifikacyjnym po zdobyciu dwupunktowego prowadzenia w kolejnej akcji popełnia błąd i przeciwniczka sprowadza ją do pozycji zagrożonej, którą wykorzystuje w pełni. Polka przegrywa przez „tusz” przy remisie 2:2 z reprezentantką Serbii JOVANA RADIVOJEVIC. Niestety Serbka w kolejnej rundzie przegrywa swój pojedynek i ostatecznie eliminuje naszą reprezentantkę z dalszej rywalizacji. Polka została sklasyfikowana na przedostatnim miejscu na jedenaście zgłoszonych do rywalizacji reprezentantek.

W pierwszym pojedynku rywalizacji w kategorii WW 62 kg, którego stawką był ćwierćfinał, po pewnie prowadzonej walce Wiktoria STANETA zawodniczka KS AZS AWF Warszawa wygrywa przez „tusz” przy prowadzeniu 10:1 z reprezentantką Szwecji Jennica Ester Maria KAELLBERG. Niestety w pojedynku ćwierćfinałowym nasza reprezentantka przegrywa na punkty 4:7 z reprezentantką Niemiec Luisa SCHEEL.

Na szczęście Niemka wchodzi do finału i Polka powraca do rywalizacji. W pojedynku repasażowym kategorii WW 62 kg nasza zawodniczka wygrywa na punkty 4:0 z reprezentantką Bułgarii Mima Stoyanova TANEVA i staje do walki o brązowy medal.

W „małym finale” zawodniczka KS AZS AWF Warszawa przegrywa jednak na punkty 2:6 z Chorwatką Iva GERIC i zajmuje V miejsce w Europie na siedemnaście zgłoszonych do walk zawodniczek.

Z sukcesem w kategorii WW 65 kg wystartowała Zofia POLOWCZYK zawodniczka ULKS TĘCZA Środa Wielkopolska. Sam początek rywalizacji nie był udany, bo w pojedynku kwalifikacyjnym przegrywa przez przewagę techniczną 0:11 z reprezentantką Ukrainy Manola SKOBELSKA. Ukrainka awansuje do finału i Polka ponownie wraca do gry.

W pojedynku repasażowym zawodniczka ULKS TĘCZA Środa Wielkopolska wygrywa przez „tusz” przy prowadzeniu 10:2 z reprezentantką Niemiec Chiara Julie HIRT i staje do walki o podium turnieju.

W „małym finale”, po potwornie wyczerpującym pojedynku Zofia POLOWCZYK wygrywa na punkty 13:6 z Turczynką Derya Nur KARADUMAN i zdobywa brązowy medal Mistrzostw Europy U20 2022!! W rywalizacji uczestniczyło dziewięć reprezentantek.

W kategorii WW 68 kg rywalizowała Patrycja SŁOMSKA zawodniczka ZKS SLAVIA Ruda Śląska. Dobrze wchodzi w turniej wygrywając pojedynku kwalifikacyjnym wygrywa przez przewagę techniczną 10:0 z reprezentantką Bułgarii Daniela Petrova BRASNAROVA. W pojedynku ćwierćfinałowym po ciężkiej i trudnej walce przegrywa na punkty 2:8 z reprezentantką Szwecji Caroline Victoria Maria Anna KVIST. Szwedka odpada w kolejnej rundzie przegrywając z przyszłą wicemistrzynią Europy i zamyka Polce drogę dalszej rywalizacji.Nasza reprezentantka została sklasyfikowana ostatecznie na siódmym miejscu na jedenaście zgłoszonych do walk w tej kategorii reprezentantek.

W kategorii WW 72 kg wystartowała również zawodniczka ZKS SLAVIA Ruda Śląska Patrycja CUBER. W pojedynku kwalifikacyjnym przegrywa na punkty 0:2 z reprezentantką Turcji Nazar BATIR. Turczynka wchodzi do finału i daje naszej zawodniczce szansę na walkę o medal pod warunkiem wygrania pojedynku repasażowego.

W pojedynku repasażowym zawodniczka ZKS SLAVIA Ruda Śląska wygrywa na punkty 3:1 z reprezentantką Mołdawii Emilia CRECIUN i staje do walki o brąz.

W „małym finale” Patrycja CUBER nie znalazła jednak sposobu na reprezentantkę Niemiec Jennifer ROESLER. Przegrywa na punkty 2:5 i plasuje się tuż za podium na V miejscu wśród dziesięciu zgłoszonych do rywalizacji w tej kategorii zawodniczek.

Początek rywalizacji w kategorii WW 76 kg, w której Polskę reprezentowała Daniela TKACZUK zawodniczka MKS CEMENT GRYF Chełm nie był najlepszy. W pojedynku ćwierćfinałowym nasza reprezentantka zaczęła od mocnego ataku i wydawałoby się, że walka skończy się przed czasem. Jednak przy prowadzeniu 8:2 dla zawodniczki z Chełma przeciwniczka zaczęła stopniowo przejmować inicjatywę. Mocnym sygnałem było sprowadzenie Danieli TKACZUK do pozycji zagrożonej, z której wybroniła się w ostatniej chwili, gdy sędzia trzymał już rękę w górze by „odklepać plecy”. Potem punktowała już tylko Węgierką Veronika NYIKOS. Odrabia straty z zyskiem i przy prowadzeniu 10:8 zamyka naszą reprezentantkę w pozycji zagrożonej, a po chwili „tuszuje”. Szczęście w pechu, reprezentantka Węgier wchodzi do finału, co daje Polce szansę na walkę o medal brązowy.

W „małym finale" po początkowej przewadze przeciwniczki, zawodniczka MKS CEMENT GRYF Chełm odrabia straty, wykorzystuje błąd Niemki i przy remisie 4:4 „tuszuje” Laura Celine KUEHN zdobywając brązowy medal Mistrzostw Europy U20 2022!!!!

Daniela TKACZUK

zawodniczka MKS CEMENT GRYF Chełm

Na zapaśniczej macie
- Na początku gratulacje ode mnie i od kibiców, którzy złożyli je pod postem o Pani sukcesie. Świetny początek walki z Węgierką, wydawało się że walka może skończyć się przed czasem. Co się podziało? :)

Daniela TKACZUK
- Właśnie bardzo chciałam skończyć przed czasem i niestety. „Przypaliłam się” i przeciwniczka to wykorzystała. Przegrałam, ale wyciągnęłam wnioski i idę dalej.

Na zapaśniczej macie
- Niemka zdawała się być niewygodnym przeciwnikiem, wysoka z długim zasięgiem ramion, ale wygrywa Pani w pięknym stylu. Był jakiś konkretny plan na ten pojedynek?

Daniela TKACZUK
- Tak, Niemka była bardzo niewygodna, ale nie wyprowadziło mnie to z równowagi. Był tylko jeden plan walczyć do końca i wygrywać.

Na zapaśniczej macie
- Radość z kolejnego medalu dla Polski, czy jednak troszeczkę niedosyt?

Daniela TKACZUK
- Oczywiście cieszę się, że przywiązałam kolejny medal do Polski, ale jest wielki niedosyt, bo wiem, że stać mnie na więcej i będę do tego dążyć.

Na zapaśniczej macie
- Kiedyś w wywiadzie dla naszego portalu powiedziała Pani, że marzeniem sportowym jest „udział w Igrzyskach Olimpijskich i reprezentowanie barwy Polski, oraz starty na zawodach najwyższej rangi”. Wygląda na to, że połowa marzenia się spełnia. Życzę i trzymam kciuki za to by spełniła się i ta druga część o Igrzyskach Olimpijskich. Dziękuję za emocje i kibicujemy w kolejnych zawodach.

Daniela TKACZUK
- Dziękuję.

Wielkie podziękowania dla wszystkich naszych reprezentantek za walkę.
Gratulacje dla medalistek, a dla trenerów klubowych, trenerów kadry i ekipy podziękowania za przygotowanie.

Zdjęcia UWW
Opracował: Piotr Werbowy
Pełne wyniki i klasyfikacja na stronie UWW