Na zapaśniczej macie

Po pierwszym dniu zawodów kibice mogli być zadowoleni z wyników. Przechodząc przez kwalifikacje nasi reprezentanci wywalczyli 5 finałów o złoto i 5 "małych finałów" o brąz. Jak burza przez swoje pojedynki przebrnęli Kamil CZARNECKI MKZ UNIA Racibórz, który miał najdłuższą ścieżkę kwalifikacji, zwyciężył aż w czterech pojedynkach, Konrad KOZŁOWSKI RCSZ OLIMPIJCZYK Radom, który wygrał trzy pojedynki oraz Arslanbek SALIMOV KS WSCHÓD Białystok, Adam Gardzioła KS AZS AWF Warszawa i  Tomasz Wawrzyńczyk MKZ UNIA RACIBÓRZ, po dwa pojedynki. Wszyscy oni wywalczyli prawo do walki o złoty medal turnieju.

W niedzielę, w drugim dniu zawodów rozegrana została sesja „medalowa".

W pojedynkach o brązowy medal w kategorii GR 60 kg Grzegorz KUNKEL RCSZ OLIMPIJCZYK Radom i Miłosz Kuźnia MKZ UNIA Racibórz przegrali swoje walki przez przewagę techniczną. W kategorii GR 97 kg Igor SHEPETUN MKS CEMENT GRYF Chełm przegrał na punkty 2:10. W „małym finale” kategorii 130 kg spotkali się dwaj nasi reprezentanci, Dominik KRAWCZYK KS AZS AWF Warszawa i Jakub SIEMIŃSKI SKS UNIA Swarzędz. Lepszym w tym pojedynku okazał się reprezentant klubu z Warszawy, wychowanek KS BIEŻANOWIANKA Kraków, Dominik KRAWCZYK.

Do walk o złote medale stanęli:

W kategorii GR 60 kg Arslanbek SALIMOV KS WSCHÓD Białystok wygrał pojedynek na punkty 9:8 i stanął na najwyższym podium turnieju podobnie jak walczący w kategorii GR 67 kg Kamil CZARNECKI MKZ UNIA Racibórz, który z kolei wygrał swój pojedynek 8:0. W kategorii GR 77 kg Konrad KOZŁOWSKI RCSZ OLIMPIJCZYK Radom wygrywa na punkty 6:0 i również on dołącza do zlotych medalistów turnieju. W pojedynku kategorii GR 82 kg Adam GARDZIOŁA KS AZS AWF Warszawa przegrywa na punkty 7:12 i zdobywa srebrny medal. W najcięższej kategorii GR 130 kg Tomasz WAWRZYŃCZYK MKZ UNIA RACIBÓRZ przegrywa na punkty 5:7 i on również przywozi do kraju srebrny medal turnieju.

Gratulacje dla medalistów, trenerów klubwych i trenerów kadry. Czekamy na kolejne starty.
TRZYMAMY KCIUKI!!! KIBICUJEMY!!!

Foto: Dzięki uprzejmości Edward BARSEGJAN i Dmytro POPOV