Po ostatnich turniejach międzynarodowych, między innymi po Indywidualnym Pucharze Świata, gdzie polscy "wolniacy" wywalczyli indywidualnie trzy medale, a w klasyfikacji drużynowej imprez światowych osiągnęli najlepszy wynik w od 40 lat (siódme miejsce drużynowo) i po turnieju w Nicei nasi reprezentanci rozbudzili mocno apetyty na sukces. Przynajmniej jedna kwalifikacja wydawała się być minimum jakie będą w stanie wywalczyć, a forma i wywalczone ostatnio sukcesy dodawały optymizmu i wiary, że mogą to być nawet cztery kwalifikacje. Tak się jednak nie stało....