Na zapaśniczej macie

Nietypowy skład, bo tylko dwóch zapaśników powołał Józef TRACZ na turniej THOR MASTERS. Obaj rywalizowali ze sobą o prawo do reprezentowania Polski na Igrzyskach Olimpijskich, obaj rywalizowali o prawo do walki o „bilet do Paryża” w turniejach kwalifikacyjnych.

Turniej w Nykobig miał być dla obu testem na jakim etapie i w jakiej formie są w swoich przygotowaniach do najważniejszych w tym roku turniejów, a w przypadku wywalczenia kwalifikacji -  do samych Igrzysk.Piękna oprawa, świetne widowisko dla kibiców i - można powiedzieć - rodzinna atmosfera. Ale to rywalizacja sportowa, szczególnie w kategorii GR 87 kg była wisienką na torcie calego turnieju. Polscy kibice trzymali kciuki za naszych repreznetantow, a kibice gospodarzy "ściskali pięści" za powracającym do rywalizacji międzynarodowej po kontuzji barku Yurpalem BISULTANOVEM.

Losowanie nie było szczęśliwe dla Szymona SZYMONOWICZA zawodnika MKS CEMENT GRYF Chełm. Już w pierwszym pojedynku trafił na reprezentanta gospodarzy, Turpala BISULTANOVA. Prowadzony przez polskiego trenera Szymona KOGUTA Duńczyk, czeczeńskiego pochodzenia jest nadzieją Skandynawów na kwalifikację olimpijską. Ma w swym dorobku tytuł Mistrza Europy 2022, Wicemistrza Świata 2022, Wicemistrza Europy U23 2023, 2022 i to on był faworytem tego pojedynku. Wracający po kontuzji do rywalizacji międzynarodowej Duńczyk nie daje szans naszemu reprezentantowi. Polak przegrywa przez przewagę techniczną 0:8.

W drugiej walce zapaśnik z Chęłma „odbija sobie smak porażki” i tym razem on zwycięża przez przewagę techniczną 8:0 z Amerykaninem Andrew BERREYESA. Trzeci pojedynek znów na korzyść naszego reprezentanta, który tym razem pokonuje przez „tusz” przy prowadzeniu 11:3 podopiecznego innego z polskich trenerów Mariusza GICEWICZA, Norwega Martina LJOSAKA. W czwartym pojedynku, który miał decydować o wejściu do półfinału Szymon SZYMONOWICZ zmierzył się z Holendrem Marcelem STERKENBURGIEM. Po wyrównanym, bardzo twardym pojedynku Polak przegrywa jednym punktem 2:3 i odpada z zawodów, zajmując ostatecznie siódme miejsce w turnieju.

Drugi z naszych reprezentantów, Arkadiusz KUŁYNYCZ zawodnik RCSZ OLIMPIJCZYK Radom w pierwszym pojedynku zmierzył się z Amerykaninem Tommym BRACKETTEM, którego pokonuje przez przewagę techniczną 10:1. W drugim pojedynku kwalifikacyjnym zawodnik z Radomia pokonuje na punkty 4:2 Chorwata Vjekoslava LUBURICA. Niestety - jak sam opowiedział nam późniejszej rozmowie - Cykl treningowy i etap przygotowań na jakim jest sprawił, że słabł z walki na walkę i brakowało mu sił - co zresztą było widać nie tyko na macie, ale i w wynikach pojedynków. Trzecia walka, z przeciętnym Amerykaninem zakończyła się przegraną na purnkty przy remisie 1:1, co źle wróżyło w sytuacji, gdy kolejnym przeciwnikiem miał być brązowy medalista Mistrzostw Świata U23 2023, MIstrz Europy 2023, MIstrz Świata U23 2022 i MIstrz Świata U23 2022, Węgier Istvan TAKACS.

Nasz reprezentant ulega na punkty 1:5, ale ten bilans pojedynków daje mu prawo do walki w małym finale. Tam przyszło mu zmierzyć się z dominatorem Szymona SZYMONOWICZA, Holendrem Marcelem STERKENBURGIEM. Pojawiła się szansa na odegranie się za porażkę kolegi z reprezentacji i pokazanie swojej dominacji w kategorii GR 87 kg. NIestety szansa nie została wykorzystana. Arkadiusz KUŁYNYCZ przegrywa przez przewagę techniczną 8:0 i kończy zawody tuż za podium na czwartym miejscu.

Ozdobą rywalizacji w kategorii GR 87 kg, a być może nawet całego turnieju była walka finałowa pomiędzy Turpalem BISULTANOVEM, a Istvanem TAKACSEM, w której po bardzo wyrównanym pojedynku zwyciężył na punkty 2:0 reprezentant gospodarzy, co wprawilo jego samego i publiczność w wielką euforię.

Na dzień dzisiejszy, decyzją trenera szansy na kwalifikację w turnieju europejskim - jaki ma być rozegrany na początku kwietnia w stolicy Azerbejdżanu, Baku - będzie szukał Szymon SZYMONOWICZ. W razie jego niepowodzenia, drugą szansę na awans otrzyma Arkadiusz KUŁYNYCZ, który uczestniczył będzie w rywalizacji na turnieju światowym.

Trzymamy kciuki za kolejne starty naszych reprezentantów, oby z lepszym wynikiem.

Zdjęcia: Bryddenklub Thor FB
Opracował: Piotr Werbowy