03.02.2023

Ciężka przeprawa i trudny początek ważnego sezonu.

W dniach 1-3 luty w stolicy Chorwacji Zagrzebiu rozegrany został turniej rankingowy ZAGREB OPEN 2023 z udziale Kadry Narodowej polski w zapasach w stylu wolnym.

Nadanie turniejowi rangi turnieju rankingowego sprawiło, że stawiło się na nim wielu zawodników z czołówki światowych zapasów, medalistów najważniejszych wydarzeń sportowych, co z kolei sprawiło, że trudność rywalizacji była również na najwyższym poziomie.

Dzięki zdobytym na turnieju punktom można bowiem będzie liczyć na dobre rozstawienie w tegorocznych mistrzostwach świata, na których sportowcy będą walczyć o nominacje olimpijskie dla swoich krajów.

Pod wodzą trenerów Grigoria DANKO i Marka GARMULEWICZA nasi reprezentanci zajęli dwunaste miejsce na dwadzieścia dwie ekipy startujące w turnieju.

W kategorii FS 65 kg w gronie osiemnastu zawodników wystartowało dwóch naszych reprezentantów.

Pierwszy z nich, Krzysztof BIEŃKOWSKI zawodnik AKS Białogard w pojedynku o ćwierćfinał po wyrównanej walce przegrywa na punkty 1:2 z reprezentantem Japonii Ryoma ANRAKU

Drugi z naszych reprezentantów, Eduard GRIGOREV zawodnik LKS MAZOWSZE Teresin w pojedynku o ćwierćfinał przegrywa na punkty 3:6 z reprezentantem Azerbejdżanu Ali RAHIMZADA

Można powiedzieć, że z dalszej rywalizacji naszych reprezentantów wyeliminował jeden zawodnik, Amerykanin Joseph Christopher MC KENNA, który w ćwierćfinale pokonał na punkty 2:0 Azera Ali RAHIMZADA, a w półfinale zwyciężył na punkty 4:3 Japończyka Ryoma ANRAKU.

W ostatecznej klasyfikacji Krzysztof BIEŃKOWSKI uplasował się na piętnastym, a Eduard GRIGOREV na dwunastym miejscu turnieju.

Do startu w kategorii FS 74 kg stanęło dwudziestu jeden zawodników, a w tym gronie znaleźli się dwaj nasi reprezentanci.

Pierwszy z nich, Kamil RYBICKI zawodnik LKS MAZOWSZE Teresin w pojedynku kwalifikacyjnym przegrywa przez przewagę techniczną 0:12 z reprezentantem USA Joseph Lawrence Michael LAVALLEE. Amerykanin z kolei, w pojedynku ćwierćfinałowym ulega na punkty 3:7 Irańczykowi Yones Aliakbar EMAMICHOGHAEI i tym samym eliminuje Polaka z dalszej rywalizacji. Kamil RYBICKI zostaje sklasyfikowany na dwudziestym miejscu zawodów.

Drugi z naszych zawodnikow, Patryk OŁENCZYN zawodnik LKS DĄB Brzeźnica w pojedynku o ćwierćfinał przegrywa przez przewagę techniczną 0:10 z reprezentantem Azerbejdżanu Dzhabrail GADZHIEV. Azer w kolejnej rundzie przegrywa na punkty 3:5 z Amerykaninem Jason Michael NOLF, czym zamyka Polsko drogę do repasaży, eliminując jednocześnie z dalszej rywalizacji. Patryk OŁENCZYN zostaje sklasyfikowany na osiemnastym miejscu turnieju.

olenczyn.jpg
olenczyn5.jpg
 
olenczyn3.jpg
olenczyn2.jpg
 

W kategorii FS 86 kg liczącej szesnastu zawodników wystartował Sebastian JEZIERZAŃSKI zawodnik LKS DĄB Brzeźnica i choć losowanie nie może przesądzać o zwycięstwie, czy przegranej, to trafił on - można powiedzieć - do najtrudniejszych połówki kwalifikacyjnej turnieju. W pojedynku o ćwierćfinał trafia na bardzo mocnego przeciwnika, Mistrza Olimpijskim z Rio de Janeiro (2016) i Wicemistrza Olimpijskiego z Tokyo (2021), trzykrotnego Mistrza Świata (2021, 2019, 2017), dwukrotnego Wicemistrza Świata (2022, 2015) i brązowego medalistę Mistrzostw Świata 2018, reprezentanta Iranu Hassan Aliazam YAZDANICHARATI, z którym przegrywa przez przewagę techniczną 0:10.

jezierzanski3.jpg

jezierzanski1.jpg
jezierzanski2.jpg
 

Jak można było przewidzieć, Irańczyk wchodzi do finału, co otwiera drogę naszemu zawodnikowi do walki o medal poprzez repasaż.

W pojedynku repasażowym trafia jednak na kolejnego „mocarza” kategorii FS 86 kg, brązowego medalistę Mistrzostw Świata 2021 i Wicemistrza Europy 2022, Azera Abubakra ABAKAROVA. Polak pomimo ambitnej postawy i walki do końca przegrywa na punkty 1:3 i odpada z turnieju zajmując trzynaste miejsce w klasyfikacji.

Do walk w kategorii FS 92 kg przystąpiło ośmiu reprezentantów, a wśród nich Radosław MARCINKIEWICZ zawodnik LKS ORZEŁ Namysłów.

Pojedynek ćwierćfinałowy, od którego rozpoczął rywalizację Radosław MARCINKIEWICZ był bardzo wyrównany. Na minutę przed końcem, przy zwycięskim remisie 2:2 Polak zostaje wezwany do wykonania akcji. Niestety nie wywiązuje się z zadania, które utrudnia mu aktywny w obronie przeciwnik, a po trzydziestu sekundach Hindus Pruthviraj Babasaheb PATIL przejmuje prowadzenie zdobywając jeden punkt. Zawodnik LKS ORZEŁ Namysłów przymuszony wynikiem i presją czasu do końca próbuje atakować, ale w ostatnich sekundach naraża się na kontrę i traci dwa punkty z obejścia. Ostatecznie przegrywa na punkty 5:2 i zajmuje siódme miejsce w turnieju.

Na starcie kategorii FS 97 kg stanęło czternastu zapaśników, a w biało-czerwonych barwach wystąpiło dwóch naszych reprezentantów.

Pierwszy z Polaków Radosław BARAN zawodnik LKS CERAMIK Krotoszyn w pojedynku kwalifikacyjnym bardzo szybko, bo po dwudziestu sekundach zdobywa przewagę 4 punktów obalając przeciwnika na plecy poza zonę. Rywal rewanżuje się zmuszeniem Polaka do wyjścia za zonę, ale chwilę później świetne sprowadzenie do parteru i po serii wózków jest już 10:1 dla Radosława BARANA. Kilka chwil później obalenie przeciwnika poza zonę w wykonaniu naszego reprezentanta i kolejne dwa punkty lądują na jego koncie. Przegrany „challenge” ekipy węgierskiej podwyższa wynik i zawodnik LKS CERAMIK Krotoszyn wygrywa przez przewagę techniczną 13:1 z Węgrem Richard VEGH

Drugi z naszych przedstawicieli, Zbigniew BARANOWSKI zawodnik AKS Białogard w pojedynku kwalifikacyjnym szybko daje się zaskoczyć tracąc dwa punkty. Po półtora minucie walki Węgier wchodzi wysoko na nogi naszego zawodnika i sprowadza go do parteru zdobywając kolejne dwa punkty. Po wznowieniu akcji przeciwnik zmusza Polaka do wyjścia poza zonę i przewaga wzrasta do pięciu punktów. Tak kończy się pierwsza runda pojedynku. Druga część pojedynku rozpoczęła się od sprowadzenia do parteru zawodnika Węgierskiego. Zdobywając dwa punkty Zbigniew BARANOWSKI rozpoczął konsekwentne odrabianie start. Na minutę przed końcem kolejne sprowadzenie i już tylko punkt dzielił Polaka od zwycięstwa. Na trzy sekundy przed końcem zawodnik AKS Białogard przechyla zwycięstwo na swoją korzyść zdobywając dwa „oczka” z obejścia w parterze. Ostatecznie Polak wygrywa na punkty 6:5 z reprezentantem Węgier Vladislav BAITCAEV.

Los i układ drabinek sprawiły, że obaj Polacy spotkali się w kolejnej rundzie. Zarówno rywalizacja turniejowa jak i wewnętrzna podnosiły ragę pojedynku i rozgrzały emocje. Obaj prowadzili początkowo ostrożną walkę, więc sędzia wezwał do wykonania akcji Radosława BARANA. Role odwróciły się jednak, gdy to Zbigniew BARANOWSKI przechwycił nogę przeciwnika i trzymając ją w górze uniemożliwił zawodnikowi CERAMIKA wykonanie akcji w czasie trzydziestu sekund. Chcąc wykorzystać tą sytuację zawodnik z Białogardu podnosi wysoko nogę rywala próbując zmusić go do zejścia do parteru, ale w fantastyczny sposób zostaje skontrowany. Radosław BARAN w trakcie upadku łapie za kostkę Zbigniewa BARANOWSKIEGO i zmusza go do wywrotki, następnie szybko wskakuje na jego plecy zdobywając przewagę 4:1. W drugiej rundzie pierwsze dwa punkty zdobywa zawodnik z Krotoszyna i jest już 6:1. Na trzydzieści sekund przed końcem kolejnym sprowadzeniem do parteru ustala wynik na 8:1 i to on wchodzi do półfinału turnieju.

W pojedynku półfinałowym Radosławowi BARANOWI przyszło zmierzyć się z potęgą zapaśniczą kategorii FS 97 kg Amerykaninem Kylem SNYDERM. Po półtora minucie walki i dwóch sprowadzeniach do parteru przez ataku wysoko na nogi Amerykanin prowadził 4:0, a kolejny punkt zdobył niedługo potem po zmuszeniu Polaka do wyjścia za zonę. Chwilę później obejście w parterze i kolejne dwa punkty lądują na koncie przeciwnika. Kilka sekund przed końcem pierwszej rundy kolejne obejście i obaj rywale zeszli na przerwę przy wyniku 0:9 dla zawodnika zza oceanu. Po wznowieniu walki Amerykanin zdobywa jeszcze jeden punkt, którym ustala wynik walki i wygrywa przez przewagę techniczną 10:0.

baran-rad1.jpg

W „małym finale”, po przeciwnej stronie maty naszego reprezentanta stanął Azer Magomedkhan MAGOMEDOV. Obaj rozpoczęli ostrożnie, jednak już po półtorej minuty Azer sprowadza Polaka do parteru i zdobywa dwa punkty. Po zgłoszonym i przegranym przez nasz narożnik „challenge’u” na koncie przeciwnika ląduje kolejny punkt. W następnej akcji nastąpiła wymiana „uprzejmości” punktowych. Azer sprowadza Polaka do parteru, ale zostaje skontrowany i omal nie przepłacił tego pozycją zagrożoną. Wydostał się spod naszego reprezentanta i tym razem on odpowiedział zdobywając dwa punkty. Pierwsza runda walki zakończyła się wynikiem 2:7. W drugiej rundzie Radosław BARAN kilkukrotnie próbuje wejść w nogi zawodnika z Azerbejdżanu, jednak jego warunki fizyczne i pewna postawa w defensywie dają odpór atakom. Na trzydzieści sekund przed końcem walki Polak sprowadza Azera do parteru, ale presja czasu i pogoń za punktami sprawiają, że kilka sekund przed końcem popełnia błąd i traci cztery punkty dwa za sprowadzenie do parteru i dwa z narzutki. Po bardzo trudnym i wyczerpującym pojedynku Polak przegrywa ostatecznie 4:11 i zajmuje piąte miejsce w turnieju.

Do walk w najcięższej kategorii FS 125 kg zgłosiło się piętnastu „gigantów”, a w tym gronie znalazło się dwóch Polaków.

Pierwszy z naszych reprezentantów Kamil KOŚCIÓŁEK zawodnik ZKS STAL Rzeszów w bardzo wyrównanym pojedynku kwalifikacyjnym na dwadzieścia sekund przed końcem walki jedną akcją sprowadzenia przeciwnika do parteru zdobywa dwa punkty i przechyla szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając 3:1 z reprezentantem Italii Abraham de Jesus CONYEDO RUANO. To zwycięstwo warte jest uwagi i wyróżnienia, bowiem przeciwnik naszego reprezentanta jest brązowym medalista Igrzysk Olimpijskich Tokyo 2021, brązowy medalista Mistrzostw Europy 2020 i brązowy medalista Mistrzostw Świata 2018.

W pojedynku ćwierćfinałowym Kamil KOŚCIÓŁEK trafia na trudnego przeciwnika Irańczyka Amir Hossein Abbas ZARE. W połowie pierwszej rundy mocny hak na nogę Polaka i po lądowaniu na plecach traci cztery punkty. Chwilę później sprowadzenie do parteru i przewaga Irańczyka rośnie do sześciu punktów. Sekundę przed końcem pierwszej rundy przeciwnik zmusza Kamila KOŚCIÓŁKA do wyjścia za matę. Nasz reprezentant otrzymuje ostrzeżenie, a kolejne dwa punkty lądują na koncie zawodnika z Iranu. W drugiej połowie walki próba ataku naszego reprezentanta na kostkę zostaje skontrowana i kolejne dwa punkty na „zegarze” przeciwnika kończą walkę przez przewagę techniczną 0:10.

Irańczyk wchodzi do finału, a Polak otrzymuje szansę walki o medal pod warunkiem zwycięstwa w pojedynku repasażowym, w którym przyszło mu się zmierzyć z Węgrem Milan Andras KORCSOG. Od samego początku Kamil KOŚCIÓŁEK atakuje budując punkt po punkcie przewagę nad przeciwnikiem. Przy prowadzeniu 4:1 i próbie wyparcia przeciwnika za zonę Węgier doznaje kontuzji barku, która wyeliminowała go z dalszej walki i to Polak zdobywa prawo do pojedynku o brązowy medal.

W „małym finale” na przeciw naszego reprezentanta stanął kolejny z Węgrów Daniel LIGETI. Pierwsza runda zakończyła się wynikiem 1:1 po tym jak obaj zawodnicy otrzymali ponaglenia do wykonania akcji i nie wywiązali się z zadania. W drugiej rundzie wyrównana walka trwała długi czas dopóki w połowie czasu sędzina nie przywołała Polaka do wykonania akcji. Ponownie zadanie nie zostało wykonane i Węgier prowadził 2:1. Na minutę przed końcem, pod presją czasu i wyniku Kamil KOŚCIÓŁEK ruszył do otwartego ataku, ale z każdą próbą narażał się na kontrę, co sprawiło, że przeciwnik akcja po akcji, a to z obejścia, a to ze sprowadzenia do parteru powiększał swoją przewagę. Ostatecznie zawodnik ZKS STAL Rzeszów przegrywa na punkty 1:8 i zajmuje piąte miejsce turnieju w Zagrzebiu.

Drugi z naszych zawodników Robert BARAN zawodnik LKS CERAMIK Krotoszyn w pojedynku kwalifikacyjnym zmierzył się z potężnie zbudowanym reprezentantem Azerbejdżanu Giorgi MESHVILDISHVILI. Przeciwnik zaskoczył naszego zapaśnika zdobywając na początku walki cztery punkty po sprowadzeniu do parteru na plecy. Tą przewagę utrzymywał i kontrolował walkę, czekając na kontry przymuszonego do ataków Polaka. Punkt po punkcie reprezentant Azerbejdżanu powiększał przewagę. Ostatecznie Polak przegrywa pojedynek na punkty 0:7, jednak wejście reprezentanta Azerbejdżanu do finału otworzyło mu ścieżkę repasażową.

W pojedynku repasażowym Robert BARAN zmierzył się z Amerykaninem Hayden Nicholas ZILLMER. W pierwszej minucie walki Amerykanin ulega kontuzji i zmuszony jest poddać walkę oddając zwycięstwo na rzecz naszego reprezentanta.

baran-rob1.jpg

W „małym finale” naprzeciw Polaka stanął Bułgar Georgi Lyubomirov IVANOV. W drugiej minucie walki Robert BARAN wybiera nogę przeciwnika, unosi ją do góry i sprowadza oponenta do parteru. W parterze wykonuje wózek, a następnie przetacza przeciwnika za nogę na plecy do pozycji zagrożonej. Przechodzi do trzymania uchwytu ręka-głowa w pozycji odwrotnej i dociska Bułgara do maty. Rywal pozostaje bez szans na wyjście z trudnej sytuacji. Polak wygrywa przez „tusz” przy prowadzeniu 10:0 i zdobywa brązowy medal turnieju.

baran-rob2.jpg

Wszystkim reprezentantom dziękujemy za walkę i emocje. Trenerom klubowym i trenerom kadry oraz ekipie dziękujemy za przygotowanie. Trzymamy kciuki za dobre walki w kolejnych występach.

Pełne wyniki i klasyfikacja na stronie UWW
Foto: UWW
Opracował: Piotr Werbowy

Chcesz byćna bieżąco?

dodaj

* Osobie, która przekazała dane Administratorowi Danych, przysługuje prawo do nakazania “zapomnienia danych”. W każdej chwili może ona zdecydować o wypisaniu się z newslettera poprzez kliknięcie w link przesylany wraz z newsletterem i usunięciu swojego adresu e-mail z bazy danych