13.12.2020

Brązowy medal Romana Pacurkowskiego w Indywidualnym Pucharze Świata

Historyczny turniej, bo zastąpił Mistrzostwa Świata, a więc i historyczny medal, który wywalczył dla Polski w kategorii GR 67 kg Roman Pacurkowski, zawodnik AZS AWF Warszawa.

Roman Pacurkowski, bardzo silny i waleczny zawodnik niestety pozostawał dotychczas w cieniu - „elektryzującej” styl klasyczny od kilku lat - rywalizacji Gevorga SAHAKYANA z Mateuszem BERNATKIEM. Na Mistrzostwach Polski z powodzeniem startował w rywalizacji o kategorię wyżej (GR 72 kg) zdobywają złoty medal. Na turnieju Władysława Pytlasińskiego, również pokazał swe serce do walki, gdy pomimo gorszej dyspozycji zdrowotnej wywalczył brązowy medal. Te starty pokazały jaki potencjał ma nasz reprezentant. Powołany na Indywidualny Puchar Świata, znów mógł pokazać się w swojej kategorii wagowej i pokazał się z jak najlepszej strony. Jeszcze przed wylotem na zawody poprosiliśmy go o kilka słów komentarza.

- Przebywamy na ostatnim obozie przed Pucharem Świata w Warszawie na terenie klubu sportowego AZS-AWF Warszawa. Trenujemy pod okiem trenerów Andrzeja Jaworskiego i Seweryna Szredera - powiedział nam przed turniejem Roman Pacurkowski Ze zdrowiam wszystko w porządku, czuje się dobrze, nie chcę dużo mówić przed zawodami. Mata pokaże, kto jest w jakiej formie. Cel na te zawody jest prosty, wywalczyć medal najwyższego gatunku. Wierze, że mi się uda! Wczoraj mieliśmy robione badania na COVID-19, wszystkim pokazał się wynik negatywny. Więc lecimy i 12-go do boju!!! Trzymajcie kciuki!!!

Trzymaliśmy bardzo mocna kibicując przed monitorami podczas relacji na żywo i udało się !!! Roman Pacurkowski, zawodnik AZS AWF Warszawa prowadzony przez trenerów Andrzeja Jaworskiego i Seweryna Szredera wywalczył na matach w Belgradzie (Serbia) brązowy medal w kategorii GR 67 kg.

Ścieżka do medalu zaczęła się od mocnego uderzenia. Losowanie było mało korzystne, bo w pierwszym pojedynku nasz reprezentant trafił na Rosjanina Nazira Rachidovitcha ABDULLAEVA, który - jak się później okazało wywalczył Indywidualny Puchar Świata pokonując w finale Azera Islambea DADOVA. Pierwsza runda, to mocne otwarcie Polaka i presja, która dała mu pozycję uprzywilejowaną, po tym jak sędziowie "posłali" Rosjanina do parteru. Polak wykorzystał swoją szansę i pięknym wyniesieniem zakończonym rzutem z przewrotem zdobył prowadzenie. Niestety druga runda to stała presja Rosjanina, który powoli, mozolnie, ale regularnie odrabiał punkty, a potem powiększał przewagę do wyniku 8:5.

Rosjanin wygrywa kolejne dwa pojedynki, z Serbem Davorem STEFANKIEM (7:1) i przez przewagę techniczną 9:0 z reprezentantem Kirgistanu Khalmuratem IBRAGIMOVEM. Te dwa zwycięstwa otworzyły Polakowi ścieżkę do walki o brązowy medal turnieju przez repasaże.

W pojedynku repasażowym po przeciwnej stronie maty miał stanąć Davor STEFANEK, ale... Po przegranej walce z Rosjaninem, Serb zrobił w kierunku trenera gest skorzyżowanych rąk, pokazując, że to koniec, a potem zdjął zapaśnicze buty zostawiając je na środku maty. To - w środowisku zapaśniczym - jednoznaczny gest zakończenia sportowej kariery. Roman Pacurkowski zwyciężył więc pojedynek repasażowy przez "niestawienie się przeciwnika na macie".

Pojedynek o brązowy medal z reprezentantem Kirgistanu Khalmuratem IBRAGIMOVEM, to poezja dla oka kibiców. Świetnie prowadzony od samego początku i kontrolowany, okraszony dwoma pięknymi akcjami w wykonaniu Polaka zakończony zwycięstwem na punkty 6:3 bój, BRAWO PANIE ROMANIE!!! BRAWA DLA TRENERÓW KLUBOWYCH!!! Zapisał się Pan w historii polskich zapasów!



Foto: screeny z relacji ON LINE UWW

Chcesz byćna bieżąco?

dodaj

* Osobie, która przekazała dane Administratorowi Danych, przysługuje prawo do nakazania “zapomnienia danych”. W każdej chwili może ona zdecydować o wypisaniu się z newslettera poprzez kliknięcie w link przesylany wraz z newsletterem i usunięciu swojego adresu e-mail z bazy danych