Moim i Państwa rozmówcą jest Jakub Szczepaniak, były zawodnik, sędzia, trener. Pretekstem do rozmowy są jesienne wydarzenia organizowane przez AKADEMIĘ ZAPASÓW JÓZEFA TRACZA.
Na zapaśniczej macie
- Coraz więcej ciekawych inicjatyw pojawia się na zapaśniczej mapie Polski. Dwie z nich, organizowane przez AKADEMIĘ ZAPASÓW JÓZEFA TRACZA, skierowane są do dzieci i młodzieży. Pierwszy z nich to „CYKL JÓZEFA TRACZA”. Czym jest i jakie są jego założenia?
Jakub Szczepaniak
- Witam i dziękuję za zaproszenie do dzisiejszej rozmowy. „CYKL JÓZEFA TRACZA” to analogia do organizowanego przez zaprzyjaźnioną Fundację Ortu Stella cyklu U14 Wrestling Tour. Tyle tylko, że tamten cykl skierowany jest do dzieci i młodzieży rywalizujących w zapasach w stylu wolny, nasz cykl natomiast do zapaśników stylu klasycznego. Na cykl składają się trzy turnieje zapaśnicze – w Poznaniu, Bielawie i Gorzowie Wielkopolskim. Uczestnicy podczas każdego wydarzenia startują w dwóch grupach wiekowych: młodszej roczniki 2010-2012 i starszej 2009-2007. Po trzech turniejach zostanie stworzona klasyfikacja cyklu, a najlepsi zawodnicy całego cyklu zostaną wyjątkowo wyróżnieni. A nowością dla zawodników, trenerów i rodziców będzie obecność psychologa oraz dietetyka podczas każdych zawodów i możliwość bezpłatnej konsultacji z tymi fachowcami.
Na zapaśniczej macie
- Drugi projekt Akademii Zapasów wychodzi poza środowisko zapaśnicze. Proszę pokrótce opowiedzieć czym będzie i jaką formę przyjmie kampania „SUPLES – PROMOCJA ZAPASÓW”?
Jakub Szczepaniak
- „SUPLES – PROMOCJA ZAPASÓW” to wydarzenie sportowe o charakterze promocyjnym. Skierowane jest do uczniów szkół podstawowych z klas IV-VI. Podczas eventów zmierzy się ze sobą osiem drużyn. Będą one rywalizować w prostych konkurencjach jak np. przeciąganie liny czy wypychanie z materaca. Zasadniczą różnicą pomiędzy wcześniej wspomnianym CYKLEM a SUPLESEM jest to, że w tym drugim będą brali udział uczniowie, a nie zawodnicy konkretnych klubów. Będziemy w pięciu województwach, odwiedzimy Żary, Wrocław, Poznań, Pabianice i Racibórz. Wspólny mianownik obu przedsięwzięć to fakt, iż uzyskały dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
Na zapaśniczej macie
- Ten drugi projekt wydaje się być ciekawy właśnie ze względu na fakt, że kierowany jest do tych, którzy niekoniecznie trenują zapasy. Skąd pomysł i jaki cel obrali Państwo jako organizatorzy planując ten projekt?
Jakub Szczepaniak
- „SUPLES – PROMOCJA ZAPASÓW” jest programem, który ma na celu mobilizację dzieci do aktywnego spędzania czasu i – jak sama nazwa wskazuje – promowania naszej dyscypliny w środowisku, w którym są chętni trenerzy i zapraszają na wspaniałe zajęcia, które prowadzą. Pomysł „SUPLESU” pojawił się podczas jednego ze spotkań, gdzie rozmawialiśmy o problemach i możliwościach rozwoju, szukaliśmy rozwiązań, a jednym z efektów jest ten program.
Na zapaśniczej macie
- Forma zabaw sportowych jako pozyskiwania potencjalnych zawodników oraz przygotowania do przyszłego uprawiania sportu jest coraz popularniejsza w Polsce. Można tu choćby wymienić cykl imprez organizowanych w ramach programu PZZ „Mata w każdej szkole” czy inicjatywę KS SOBIESKI Poznań „Maluchy na matach”, albo zajęcia sportowe dla dzieci prowadzone przez AKADEMIĘ RUCHU Racibórz trenera Piotra Żurawika, WRESTLING ACADEMY Radomsko trenera Konrada Terki czy też KUŹNIĘ SPORTU w Słupsku. Wszystkich inicjatyw nie sposób wymienić, ale cieszy fakt, że coraz więcej rodziców rozumie, iż sprawność fizyczna dzieci jest równie ważna jak nauka języków, lekcje gry na instrumentach muzycznych czy jakiekolwiek inne zajęcia pozalekcyjne. Rozumiem, że ten „zdrowy trend” chcecie trochę wykorzystać?
Jakub Szczepaniak
- „Zdrowy trend” nas cieszy, bo od niedawana pojawiają się rodzice na sali zapaśniczej, obserwują swoje dzieci w trakcie zajęć i mówią głośno o tym, że zapasy są najbardziej ogólnorozwojową dyscypliną dla dziecka. Jesteśmy dumni, gdy trafiają do nas nowi podopieczni, a jeśli okaże się, że program nam w tym dodatkowo pomoże, to cel zostanie osiągnięty.
Na zapaśniczej macie
- Udział kibiców i rodziców dzieci startujących w zawodach jest otwarty. Jak – oprócz pokazania rywalizacji sportowej – chcecie przekonywać ich do zapisania dzieci na treningi zapaśnicze? Czy właśnie w tym ma pomóc gość specjalny?
Jakub Szczepaniak
- Gość specjalny, trzykrotny medalista Igrzysk Olimpijskich, Pan Józef Tracz ma na swoim przykładzie pokazać dzieciom jak wiele można osiągnąć. Chcemy uświadomić dzieciom i rodzicom, że zabawa jak i rywalizacja na macie jest fajna, bezpieczna i przede wszystkim zdrowa. Mam też nadzieję, że nauczyciele podpatrzą, w jaki sposób można zapewnić rewelacyjną rozrywkę, a w efekcie wszyscy zobaczą, że zapasy spełniają wszystkie powyższe założenia.
Na zapaśniczej macie
- „SUPLES – PROMOCJA ZAPASÓW” to początek jakiegoś szerszego pomysłu, np: wejścia z zapasami do szkół, uruchomienia lokalnych akademii dla maluchów czy też jednorazowy projekt?
Jakub Szczepaniak
- Oczywiście! W dalszym ciągu sporym problemem jest wprowadzenie trenerów do szkół, dotarcie do dyrekcji, nauczycieli wychowania fizycznego i przekazanie dziecku ulotki i zaproszenia na treningi. Bardzo często przychodzą na treningi zaciekawione młodsze dzieci i wtedy musimy dotrzeć do rodziców i przekonać, że to bardzo dobra droga rozwoju fizycznego dla ich pociechy. Mam nadzieję, że przy pomocy programu i publikacji medialnych, których będzie bardzo dużo, rodzic zobaczy jak to wszystko wygląda i powie „WOW”, ale te zapasy są fajne i ciekawe” i chętnie przyprowadzi na salę treningową swoje dziecko.
Na zapaśniczej macie
- Trzymam w takim razie kciuki, aby założenia jakie przyjęliście planując projekt się spełniły i przyniosły jak najwięcej owoców. Będę przyglądał się z radością turniejom i życzę powodzenia wszystkim startującym.
Jakub Szczepaniak
- Dziękuję i już nie mogę doczekać się startu programów.
Rozmawiał: Piotr Werbowy